Ostatnio był przypadek, kiedy zaprosili mnie do wniosku o wymianę liczników. Właściciel mieszkania od razu mi powiedział, że próbuje samodzielnie wymienić przepływomierze, czyli stara się zaoszczędzić pieniądze. Ale zawiódł:
- „Czego nie zrobiłem, tak jak nie próbowałem go podlać WD, wodomierze nadal się nie odwracały. Zaprosił nawet sąsiada, żeby sączył klucze. Radził wezwać ślusarzy, powołując się na fakt, że masz większe doświadczenie ”.- Klient powiedział mi z naciskiem, uzasadniając swoją niemoc w hydraulice.
Każde pęknięte złącze na rurach może zacząć się utleniać i utrudniać demontaż zespołu. Metalowe okucia mogą się utleniać z kilku powodów:
1) Nieszczelne połączenie pozwala wodzie przepływać iz czasem przy udziale tlenu z powietrza następuje nieodwracalny proces niszczenia cienkiej warstwy metalu. Co prowadzi do powstawania „soli” na powierzchni nici, które przeszkadzają w demontażu.
2) elektroliza, prądy błądzące w rurociągu rury mogą być wypalane do otworów. Cierpią na to nici, a metalowe podgrzewane wieszaki na ręczniki psują się.
Przez cały czas ćwiczeń prawie zawsze można było odkręcić liczniki. A potem klient spojrzał na mnie uważnie, przewidując, że będę cierpieć. Ale nie powinien się tego spodziewać, biorąc dwa klucze, udało mi się je z łatwością odkręcić.
-"W jaki sposób??? Jak to zrobiłeś?"- zastanawiał się mężczyzna.
Odpowiedź była prosta - „Jak widzę, napełniłeś cały wodomierz smar wielofunkcyjnywięc działało w jeden dzień, płyn ten był w stanie wniknąć we wszystkie pory i oddzielić nakrętki z brązu od wodomierza cienką warstwą oleju.
Dlatego przed wymianą utlenionych liczników należy przynajmniej dzień wcześniej wypełnić je smarem ze specjalnych puszek. Wtedy dokładnie radzisz sobie z pracą hydraulika i oszczędzasz pieniądze.
Po zrealizowaniu prośby do mojej głowy wkradła się myśl. Który smar typu WD-40 działa najlepiej. Czyli najszybciej wnika głęboko w metalowe części? Możesz oczywiście przejść do Internetu, zobaczyć recenzje. Ale zawsze mam wrażenie, że artykuły są uporządkowane. Dlatego postanowiłem samodzielnie sprawdzić lubrykanty pod kątem ich „aktywności” i dowiedzieć się, czy warto przepłacać za prawdziwy WD-40 czy dostatecznie tani smar z Traffic Light
Dla czystości eksperymentu zakupiono smary wielofunkcyjne, smary silikonowe, naftę a nawet „szybki start”, płyn ułatwiający rozruch silnika. Dlaczego nie.
Szczegóły eksperymentalne Będę miał paznokcie, które próbowałem sztucznie "rdzewieć" przy pomocy tabletek hydroperytowych. W butelce z gwoździami utworzył się nadtlenek wodoru. Który aktywnie zaczął korodować metal. Wszystkie zdjęcia z gwoździami znajdują się w galerii.
Przez trzy dni paznokcie leżały w butelce z mieszaniną wodoru.
Czas wyciągnąć gwoździe z roztworu i zacząć zastanawiać się, który smar jest lepszy. Opowiem ci o tym, kiedy dotrę do garażu. Nie przegap artykułu na kanale.
Nigdy tak długo nie przejmowałem się artykułami. Mam nadzieję, że podoba Ci się praca hydraulika!