Szukałem sosnowego drzewostanu w stodole i natrafiłem na jednego arbuza pozostałego z września)))
Zgodnie z utrwaloną w ostatnich latach rodzinną tradycją, co roku na początku jesieni wraz z żoną wyjeżdżamy na pola melonów i zaopatrujemy się w małe hurtownie (pnie) z ostatnich sezonowych zbiorów do spożycia, rozdajemy rodzicom i solimy oczywiście.
Podobno jeden z nielicznych arbuzów wtoczył się w daleki róg, rzucili w niego śmieciami i udało mu się leżeć aż do nowego roku!
Byłem zaskoczony znaleziskiem, więc myślę, że ozdobi noworoczny stół! Wygląda na dość dobrze zachowany, skórka jest twarda. Od 30 grudnia leży w pokoju, czekając na skrzydłach. Słyszałem, że arbuzy w chłodnych pomieszczeniach mogą długo siedzieć i nie zepsuć!
Cała rodzina jak zwykle zorganizowała sesję zdjęciową wokół znaleziska, niezwykłe? W Rosji arbuz na Nowy Rok!
Położyliśmy stół noworoczny około 23-00, usiedliśmy, spędziliśmy Stary Rok, chyba wycinamy!
Wszyscy się chowają, czekając na „aromat arbuza”)))
Wsuwam nóż i arbuz pęka i rozpada się na pół. Jak to? Wygląda jak zupełnie normalny dojrzały arbuz. Jak oni to przetwarzają?
Ku mojemu rozczarowaniu nie mogliśmy cieszyć się „letnim” aromatem, ale miniony rok spędziliśmy na śmiechu!
To wszystko! Niech każdy dzień sprawi Ci uśmiech! Powodzenia i powodzenia w Nowym Roku!
________________
Podobał Ci się artykuł? Polub izasubskrybuj kanał!