10 metrów od daczy, na moim pomoście, łapię raki. Pokazuje pyszny połów

  • Dec 16, 2020
click fraud protection

Wiele rodzin posiada domki letniskowe, w których przyjemnie pochylając się nad łóżkami spędzają czas. Dlatego niedawno zostałem dumnym właścicielem letniej rezydencji. Ale nie jest to proste, ale blisko wody.

Obszar podmiejski położony jest prawie nad wodą. Ziemie te zostały rozdzielone jeszcze w czasach radzieckich, a koncepcja strefy ochrony wód nie była wówczas tak silnie rozwinięta. Dlatego mieszkańcy lata mają możliwość bez wychodzenia z ogrodu: pływać, łowić ryby, cieszyć się chłodem wody.

Ponadto można legalnie łowić raki. Przysmak, który dobrze komponuje się z napojami bezalkoholowymi. Coś ostatnio zaczęto kopać nasze zbiorniki w poszukiwaniu tego skorupiaka. A na rynku cena za kg. rak to 800-1000 rubli. Jak mówią, chętnie przyjmuje się go w restauracjach i barach piwnych w dużych miastach. Tym bardziej cieszę się, że te stawonogi są łapane tuż obok nich.

Sprawdzamy połów, łapiemy raki. O dziwo, to narzędzie połowowe zabrało na pokład przyzwoitą ilość raków. Naturalnie wypuszczamy matki z kawiorem i małymi skorupiakami.

instagram viewer

Pozostaje tylko je ugotować, nie ma w tym nic skomplikowanego. Ale ważne jest, aby wiedzieć, że należy je gotować przez co najmniej 10 minut we wrzącej wodzie. Nie gotuj też raków, które nie wykazują oznak życia.

W sumie wybrałem 13 dużych raków, wypuściłem narybek. Nie było matek kawioru ze skorupiakami.

Gotowałam na wolnym naczyniu, dodałam sól, koperek i pieprz.

Po dziesięciu minutach gotowania okazał się taki przysmak.

Szczerze, wyszło bardzo smacznie.