Niewiele osób wie, ale dziś przemysł motoryzacyjny w Indiach produkuje całkiem odpowiednie samochody osobowe. Tym bardziej zaskakuje, że ciężarówki produkowane przez krajowe przedsiębiorstwa to swego rodzaju „wehikuł czasu”, witaj prosto z połowy ubiegłego wieku, prawdziwe „dinozaury”. Jednak to, co ciekawe, na tym się nie kończy. Kolejną charakterystyczną cechą indyjskiego rynku ciężarówek jest niezwykle dziwna miłość do aut bez kabiny. Dowiedzmy się, dlaczego tak jest.
Kokpit w Indiach to kawałek kreatywności. | Zdjęcie: pinterest.ru.
W 1948 roku indyjski bojownik o wolność z Pendżabu Raghunandan Saran, na polecenie pierwszego premiera Indii Jawaharlala Nehru, założył w tym kraju firmę samochodową. Dziś to przedsiębiorstwo nazywa się Ashok Leyland Corporate. Początkowo fabryka produkowała samochody, a były to brytyjski Austin (co za ironia), ale już w 1953 roku uruchomiono produkcję ciężarówek. W rzeczywistości dzisiejsze Ashok Leyland jest spółką joint venture z Indiami i Brytyjczykami.
Najpopularniejszym modelem ciężarówki w kraju jest Comet. To nie tylko główna ciężarówka Indii, ale prawdziwy skarb narodowy! Maszyna jest prosta jak ogień, można by nawet powiedzieć, prymitywna, ale to jest jej główna zaleta. Rzeczywiście, oprócz swojej prostoty, Comet słynie z niezawodności. Co więcej, nowoczesna ciężarówka jest bezpośrednim następcą pierwszego Ashoka Leylanda z połowy XX wieku.
CZYTAJ TAKŻE:Dlaczego śruby są oznaczone wielokolorową farbą
Nie ma potrzeby uprzedzania indyjskich ciężarówek. W swojej niszy i dla swoich warunków są koniami pociągowymi, które potrafią zdziałać cuda. Comet posiada doskonałe zawieszenie na resorach piórowych, niezawodne hamulce bębnowe i brak kabiny. Zgadza się, w Indiach większość naszych własnych ciężarówek jest sprzedawana jako gołe podwozia. Dlaczego? Odpowiedź na to pytanie jest niezwykle prosta - oszczędności.
Co więcej, tradycyjnie ciężarówka w Indiach to coś więcej niż tylko samochód. To także obiekt sztuki ludowej, dlatego większość kierowców ogradza domową dorożką. Drewniane drzwi, kuszetka, dławik i co najważniejsze eleganckie malowanie o różnym stopniu zróżnicowania. Dodawanie własnoręcznie wymienionych elementów do „właściwej bomby indyjskiej” to zarówno dobra tradycja, jak i rytuał inicjacji przed pierwszym lotem.
>>>>Pomysły na życie | NOVATE.RU<<<
Jednak czasy się zmieniają, a najnowsza indyjska ciężarówka Ashok Leyland Newgen, choć zbudowana na podwoziu starej dobrej Comety, ma już własną kabinę.
Jeśli chcesz poznać jeszcze ciekawsze rzeczy, zdecydowanie powinieneś o nich przeczytać jak naprawić opadające drzwi samochodu w kilka minut i bez kłopotów.
Źródło: https://novate.ru/blogs/060220/53332/