Natknąłem się na epicką historię.
1 kwietnia 2020 roku w mieście Belozersk w obwodzie wołogdzkim sytuacja awaryjna została zniesiona, wprowadzony z powodu nieudanej studni, z której woda tryskała przez dziewięć miesięcy i nikt nie mógł zatrzymać.
Mieszkaniec regionu Leningradu kupił stary drewniany dom w Bełozersku. Na początku lipca 2019 roku wezwała załogę do wykonania odwiertu. Kiedy wywiercono 20 metrów, studnia zaczęła tryskać. Wiertnicy mogli tylko częściowo zatkać studnię i szybko wyszli.
Miesiąc zajęło znalezienie mistrzów, którzy podjęli się zatkania studni. Przez cały czas wylewała się z niego woda. Zalane tereny sąsiednie.
W sierpniu nowi rzemieślnicy wyrwali starą wtyczkę, ale nie mogli zainstalować nowej. Administracja dystryktu ogłosiła wprowadzenie w mieście stanu wyjątkowego. Wykopali kanał ze studni do ulicznych rowów melioracyjnych, którymi zaczęła spływać woda do kanału Obwodnicy.
Rząd regionu Wołogdy ogłosił, że udzieli pomocy finansowej regionowi Bełozersk w pracach w celu wyeliminowania sytuacji kryzysowej i pod koniec września podjęto próbę zabicia studni za pomocą tamponowanie. Próba nie powiodła się.
W nocy z 1 na 2 października dom częściowo zapadł się w ziemię i musiał zostać wyburzony.
Po Bełozersku rozeszły się pogłoski, że miejsce to jest przeklęte: podobno mieszkała tu stara kobieta, która była albo jasnowidzem, albo czarownicą. Studnię nazywano „piekielnym”. Opat miejscowego kościoła odprawił modlitwę przy studni. To też nie pomogło.
Lokalne władze zwróciły się do Uniwersytetu Górniczego w Petersburgu, skąd zgłosiły się do nich adiunkt z Katedry Wiertnictwa, autor kilku metod zatykania wód podziemnych. W listopadzie wykonano dwie studnie, przez które wpompowano pod ziemię 8 ton mieszanki zalewowej, która podczas interakcji z wodą rozszerza się pięćdziesiąt razy. W rezultacie objętość wody wydostającej się z gruntu została zmniejszona o połowę. W tym momencie na walkę ze studnią wydano już 12 milionów rubli.
Kolejną próbę ukrycia studni podjęto w styczniu 2020 roku. Do gruntu wpompowano kolejne 20 ton zamiatania i 20 ton oleju roślinnego. Woda wydobywająca się z ziemi nabrała ostrego zapachu siarkowodoru.
W marcu 2020 roku zdobyto studnię. Gospodyni została bez studni i bez domu. Nie podaje się, czy odzyskano od niej coś do wykonania prac.
1 kwietnia 2020 r., W „dzień głupka”, w Bełozersku zniesiono awaryjny reżim.
Ta epicka historia opublikowany IA „Region Wołogdy”. Autorzy zdjęcia: Evgeny Starikov, gazeta "Belozerie", Denis Soloviev.
© 2020 Aleksiej Nadieżin
Głównym tematem mojego bloga jest technologia w życiu człowieka. Piszę recenzje, dzielę się doświadczeniami, opowiadam o różnych ciekawych rzeczach. Mój drugi projekt - lamptest.ru. Testuję żarówki LED i pomagam dowiedzieć się, które są dobre, a które nie.