„Bracie, czy potrzebujesz śrubokręta?”

  • Dec 11, 2020
click fraud protection

Dzień dobry, drodzy goście i subskrybenci kanału „Build for Myself”!

Jesteśmy w końcowej fazie domu - wykańczamy wystrój wnętrz. Przyjechaliśmy z żoną do sklepu z narzędziami - w Leroy - za cokołami sufitowymi. Wszystko, co potrzebne - kupiłem, opuściłem sklep z wózkiem i bez czasu na podejście do samochodu słyszę za sobą głos: „Bracie, zaczekaj, zaczekaj 1 minutę. Słuchaj, nie potrzebujesz shury? Nowość, dam bardzo tanio, wezmę za 2,5 rubla "

Odwracam się i widzę około dwudziestoletniego faceta, który pokazuje mi teczkę. Oddaję żonie kluczyki do auta - „idź z dziećmi, usiądź, zaraz tam będę”.

Otwiera obudowę i pokazuje nowy śrubokręt. Ceny są w przybliżeniu właścicielem, takie narzędzie kosztuje dwa razy więcej od oferowanej ceny, ale wątpiłem, czy to podróbka. Nawet jeśli jest fałszywy, wygląda na bardzo wysokiej jakości wykonanie.

Oczywiście są dokumenty, ale nie ma plomb gwarancyjnych ani paragonów. Mówię: „Chodźmy do auta i sprawdźmy, wygodniej jest rozłożyć na bagażniku”

Sprawdziłem obie baterie, wszystkie przełączniki, prędkości, wszystko działa dobrze.

instagram viewer

Na początku chciałem wziąć to w ciszy, ale ciekawość dręczy to, skąd pochodzi narzędzie, nie mogą ukraść. Dobra, śrubokręt, włóż go do kieszeni i idź, ale tutaj musisz spróbować ...

Wielokrotnie słyszałem od znajomych, że nowe narzędzie jest wyciągane z dużych placów budowy, a następnie oferowane w sklepach budowlanych.

Mówię: - Człowieku, prawdopodobnie odsprzedałeś innego lewaka z Chin?

Torgash: - Co robisz?! Naprawdę Hammer, oryginał, wygląd i serial

Spojrzałem ponownie, przekręciłem, odwróciłem się i zapytałem: - Kupię to i jutro się zepsuje, gdzie cię znajdę? Jeśli za 1,5K - to wezmę, tym bardziej zobaczę w 2018 roku. Gdzie to znalazłeś? Cudem baterie żyją 2 lata ...

Torgash: - Nie, nie mogę obniżyć ceny, muszę się podzielić.

Jest ciekawiej, ma swoją "mafię" podobno ...

JA: - Przyjmę tak, jak sugerujesz, ale zrozum mnie - nie chcę wydawać pieniędzy na instrument o nieznanej jakości i bez gwarancji, powiedz mi, skąd go masz?

Zacisnął zęby i delikatnie w moim uchu - „Stanęli na drodze”

JA: - Nie rozumiem, kto jest nasz?

Czy on jest: - Cóż, ze sklepu pracownicy mi go zabierają i sprzedaję.

JA: - Skąd oni to wzięli?

Czy on jest: - Tak, skąd mam wiedzieć, moja firma jest mała. Oczywiste jest, że nie z tego sklepu, ale od innych, ale nie wiem.

Wygląda na to, że już zwiędły, wypowiedział wszystko. Dobra, mówię, daj mi 2 tysiące i poszedłem. W sumie targowali się o 2300 rubli. Mam 2500, powiedzmy zmianę, nie ma małych. On też tego nie miał. No dobrze, chyba - dałem 2500, podziękowałem i zabrałem instrument.

Cały dialog jest trochę dłuższy i trwał około 5-7 minut. Przedstawił główne punkty, które przekazują główne znaczenie rozmowy.

Od autora

Przyjaciele, jestem w odrętwieniu! Nie rozumiem schematu. O ile wiem, narzędzie nie jest fałszywe, zupełnie nowe, ale prawda z 2018 roku. Wróciłem do domu, przyjrzałem się dokładniej i wybrałem numer seryjny. Zagadka dla mnie... cóż, nie odpisują tego... Cena w sklepach wynosi około 5000 rubli, w Internecie około 4500 rubli, na przykład w Ya. Ceny na rynku są następujące:

Bez końca widzę ludzi oferujących wiertarki udarowe, wyrzynarki, szlifierki itp. Na parkingach rynków budowlanych. Skąd? Nie można wyjąć takiej kwoty, już dawno zabrzmiałyby cały alarm.
Jeśli dana osoba nie oszukała, to w jakim stopniu bezpieczeństwo sprawdza sprzedawców pod koniec zmiany? Domyślam się, że najprawdopodobniej jest w to zamieszany ktoś z personelu administracyjnego. Ponadto wokół kamery: na parkiecie iw magazynach. To pozostaje tajemnicą.

Oczywiście cały niedobór jest rozrzucany proporcjonalnie na wszystkich pracowników sklepu (on sam kiedyś był sprzedawcą), dlatego pewnie niektórym osobom kradzież się opłaca.

To wszystko, mam nadzieję, że spodobał Ci się ten artykuł!

Kupiłem stary dom. 3 lata później odkryłem na strychu narzędzia z czasów radzieckich od starych właścicieli

Kupiłem elektryka do swojego domu od dwóch producentów Legrand i Schneider Electric (przegląd i porównanie)

Wkrętak udarowy? Czego nie żałowałem (Recenzja)