Najciekawszym dla mnie etapem budowy wanny była budowa basenu. Przede wszystkim zacząłem kopać dół fundamentowy. Powierzchnia dołu była o pół metra większa niż powierzchnia przyszłego basenu.
Dno wykonałem z lekkim spadkiem, aw najgłębszym miejscu zainstalowałem rurę spustową o średnicy 10 centymetrów. Podłoże wylano plackiem składającym się z 10 cm warstwy betonu, siatki zbrojeniowej i drugiej warstwy betonu o tej samej grubości.
Bezpośrednio po wylaniu dna zamontowałem i zabezpieczyłem drewniane panele szalunkowe, ułożyłem siatkę zbrojeniową, zabetonowałem ściany i dokowałem beton. Jeśli zrobiłem wszystko poprawnie, to w przyszłości nie będę musiał stawić czoła pojawianiu się szwów między ścianami a dnem basenu. Warstwa betonu na wszystkich elementach wyszła mniej więcej tak samo - około 25 centymetrów.
Misę nalał w jednym kroku, aby nie ucierpiała niezawodność konstrukcji. Przed ostatecznym zestaleniem betonu „wypychał” z niego wibrującym młotkiem pęcherzyki powietrza. Wysuszenie betonu zajęło miesiąc. Aby na powierzchni nie pojawiły się pęknięcia z powodu wysychania, okresowo podlewałem ją wodą.
Kiedy beton został ostatecznie zamrożony, usunąłem szalunek i przeszedłem na tynkowanie jastrychem cementowym (grubość ~ 2 cm). Do mocowania tynku do podłoża użyłem specjalnych stopów wodoodpornych do pracy z lateksem - dzięki nim tynk jest elastyczny i wodoodporny.
Hydroizolację basenu wykonałem tanio i wesoło - przy pomocy folii PVC. Folia została pokryta na całej wewnętrznej powierzchni misy za pomocą listwy montażowej. Materiał ten jest wygodny, ponieważ łączy w sobie właściwości hydroizolacji i okładziny. Oprócz niskiej ceny wybrałem folię PVC z dwóch powodów: jest niewrażliwy na chemikalia i łatwy do czyszczenia.
Nie będę się szczegółowo rozwodził nad budową samej wanny, w przeciwnym razie ten post będzie rozciągał się na kilometry. Przedstawię główne punkty. Kupiłem gotowy dom z bali do kąpieli. Pomogli mi w montażu domu z bali, więc zrobiliśmy to szybko - w zaledwie kilka dni. Do mocowania koron używano zszywek kolczastych o długości do 15 centymetrów i zębie 7 centymetrów. Krokwie przymocowano do ostatniej korony domu z bali za pomocą zszywek-cierni. Dach pokryty był łupkiem z półmetrowym zachodzeniem na ściany.
Zrobiłem ślepy obszar w ten sposób: 1) usunięto wierzchnią warstwę ziemi i pogłębiono o 20 cm w odległości pół metra od podstawy; 2) położył 10 cm warstwę żwiru i wyrównał go; 3) położył dylatacje i wylał 10 cm warstwę betonu; 4) przed stwardnieniem betonu pokryć go suchym cementem; 5) po trzech dniach pokrył linię przecięcia ślepej powierzchni i podbudowy bitumem.
Dekorację wnętrza wykonano według standardowego schematu - najpierw grzejnik, następnie folia paroizolacyjna, a na końcu podszewka. Sufit składa się z dwóch warstw: szorstkiej i wykończeniowej. Przymocowałem ciąg do legarów dachowych i zaizolowałem keramzytem. Z wnętrza łaźni parowej przymocowałem grzejnik i paroizolację do szorstkiego sufitu. Do dekoracji wziąłem deskę lipową.