Dziś chcę podzielić się z Wami dwoma skutecznymi i prostymi sposobami wkręcania nawet długich wkrętów samogwintujących w drewnianą podstawę bez wiercenia.
Znalezienie wiertła o odpowiedniej długości często nie jest łatwe. A każdy nowy obrót śruby jest coraz trudniejszy.
Proponuję od razu przejść do rzeczy. Dzielę się z Wami przydatnymi trikami na budowę! Użyj tego!
Powiedzmy, że musimy wkręcić długą wkręt samogwintujący w drewniany klocek.
W naszym arsenale nie ma odpowiedniego wiertła, więc nie będziemy wstępnie nawiercać otworu. Jest mało prawdopodobne, aby zwykły śrubokręt lub śrubokręt poradził sobie z zadaniem.
Pierwsza opcja
Chociaż metoda jest elementarna, tylko nieliczni o niej wiedzą. Bierzemy zwykłe mydło, ostrożnie pocieramy nim śrubę samogwintującą, którą zamierzamy wkręcić.
Po wykonanych manipulacjach wkręt samogwintujący z łatwością wejdzie do drzewa. Zwracam uwagę, że jeśli wkręcisz go zwykłą metodą, pręt może pęknąć. Używanie mydła zminimalizuje ryzyko uszkodzenia drewna.
Rozważaliśmy przykład, kiedy wkręt samogwintujący musi być wkręcony w poprzek pręta. To tylko pierwsza rzecz, która zwróciła moją uwagę. Dzięki mydłu wkręt samogwintujący będzie się doskonale wkręcał zarówno wzdłuż, jak i w poprzek włókien.
Druga opcja
Ogólnie rzecz biorąc, druga metoda jest podobna do pierwszej. Załóżmy, że z wielu powodów nie możesz używać mydła. Wtedy na ratunek przychodzi świeca. Wkręt samogwintujący należy dobrze przetrzeć woskiem.
Właściwie to cały sekret. Wkręt samogwintujący z łatwością zmieści się również na końcu drewnianego bloku.
Słyszałem też, że na śrubę kapie jakiś olej. Ale to może zostawić ślady na drzewie. W przypadku mydła i świecy takich problemów nie obserwuje się.
Dziękuję za przeczytanie artykułu do końca! Będę bardzo zadowolony z twojego polubienia 👍 isubskrybowanie kanału.