Marchew - smaczne i zdrowe warzywa korzeniowe, który jest aktywnie wykorzystywany w naszej rodzinie do gotowania. Zwłaszcza jak ma się małe dzieci - pocierać świeże marchewki na tarce, a następnie dodać trochę cukru - uzyskać wspaniały witaminy przekąskę. Oczywiście, część zbiorów po prostu „strzelać” do żywności i części bezpiecznie ukryć w piwnicy do przechowywania, gdzie jest dobrze utrzymany aż do następnego sezonu.
W tym artykule będę mówić o swoich długofalowych zmian, które pomogą Ci dużo czasu, aby zapisać marchewki w aż integralności i bezpieczeństwa do następnych zbiorów.
I zazwyczaj prowadzony przez dolnych liści - gdyby okazało żółty, potem marchew jest gotowe do zbioru. Jednocześnie muszę powiedzieć, że te korzenie, który spędził czas w ziemi bardziej lub mniej niż oczekiwano, w rezultacie, że są mniej smaczne i przechowywane znacznie gorsze niż te, które wykopano w czasie.
Sam proces gromadzenia zbiorów wydatków tylko w dobrej pogody suchej, a jeśli zaplanowano dzień nagle zaczął padać deszcz, Zapisz planów na 2 - 3 dni, bo w moim doświadczeniu,
zebrane przy złej pogodzie marchwi po prostu pęka.Duże warzywa Osłabianie widłami, a te, które są mniej - po prostu wyciągnąć z ziemi. Po tym wszystkim marchew zbierane, szerzyć ją pod drzewem przez kilka godzin, więc to jest dobre do wyschnięcia.
W miarę upływu czasu, przejść do czyszczenia roślin okopowych z ziemi, a ponadto Robię to przez ręceZamiast obbivat tyle czynili.
Następnie przyciąć wierzchołki, odchodząc od szyi kilku milimetrów i marchwi rodzaju do tej, która trafi do jedzenia, a tym, który pójdzie do piwnicy.
Trzymam rezerw w dokumentach - w dnie skrzynki drewniane toczenia trocin sosnowych, a następnie po marchewki, z których każda warstwa jest również traktowane trociny. To może być rozszerzony i piołun, aby chronić marchwi z myszy.
To dlatego, że co roku przygotować marchewkę do przechowywania, wszystkie doskonałe zastrzega wytrzymał próbę czasu. Nie pomyłka, plon zebrany w ramach tego programu, należy dolezhit aż do następnego sezonu w ogrodzie!