Zarówno w Rosji, jak iw innych krajach byłego Związku Radzieckiego z reguły w pobliżu domów znajduje się mały, ale warzywny ogródek z grządkami, na których rosną zielenie lub warzywa. Nawet jeśli nie ma ogrodu, to ogród z drzewami owocowymi i krzewami jagodowymi jest koniecznością. Ale w Norwegii, mimo że ludzie mieszkają głównie w prywatnych domach, rzadko widuje się to wszystko u kogokolwiek. Dlaczego to się dzieje?
1. Musi być tego powód
Najprawdopodobniej chodzi o poziom życia naszych obywateli i Norwegów. Ten ostatni jest znacznie wyższy. Dlatego ludzie w tym kraju bardzo cenią swój czas i wolny czas. Nie spędzają go na pracy w ogrodzie, ale cieszą się życiem - odpoczywają tak, jak chcą.
Dla wielu naszych obywateli w bardziej dojrzałym, zaawansowanym wieku dacza jest jedynym miejscem, w którym mogą prowadzić aktywne życie, zarówno towarzyskie, jak i do pewnego stopnia sportowe. To coś w rodzaju działań profilaktycznych mających na celu zapobieganie chorobom wynikającym z siedzącego, biernego trybu życia. Otóż na wsi trzeba pracować – wzrasta zarówno aktywność fizyczna, jak i umysłowa. Cóż, jeśli dodać do tego słońce, świeże i czyste powietrze, to człowiek w zasadzie zawsze pozostaje w dobrej formie.
Norwegowie są inni. W weekendy i tylko w wolnym czasie wyjeżdżają w góry. Może to być wycieczka lub wakacje w tych samych górach w hitta-norweskiej daczy. A w warunkach górskich, nawet jeśli coś posadzisz, jest mało prawdopodobne, że będzie z tego dużo sensu.
Dodatkowo, jeśli naprawdę chcesz poczuć się rolnikiem, możesz wybrać się na plantacje truskawek. Ale jednostki lubią tę rozrywkę. Zasadniczo ludzie po prostu kupują zarówno truskawki, jak i inne jagody w sklepie, gdzie ich koszt jest stosunkowo niski. W sezonie truskawki kosztują tu nawet 50 koron za kilogram, tyle samo co maliny. Wiśnie są droższe - do 100 koron.
2. Drugim powodem są koszty.
Norwegowie są świetni w liczeniu i wiedzą, jak liczyć własne pieniądze. Faktem jest, że wiele domów stoi na kamienistej glebie. Aby zbudować fundament, koparka lub inny specjalny sprzęt pracuje przez kilka tygodni. Skała musi zostać zmiażdżona. Gleba na takim obszarze jest importowana. Można go kupić w specjalistycznym sklepie, ale kosztuje nawet 100 koron, a nawet więcej za pięć kilogramów. Niewiele kupisz, żeby rozbić łóżka. Wysoka cena dotyczy nawozów, a także samych sadzonek. Poza tym zajmuje to dużo czasu i wysiłku. Oczywiście dużo łatwiej, wygodniej i dużo taniej jest kupić i przynieść trawnik rolowany i uszlachetnić okolicę.
3. A co z konserwami domowymi?
W Rosji i nie tylko, jeśli nie wszyscy mieszkańcy, większość każdego roku przygotowuje się do zimy z plonów zebranych na ich terenie. W Norwegii ludzie wolą jeść świeże warzywa niezależnie od pory roku. Ogórki z pomidorami kosztują około dwudziestu koron, a otrzymują średnio 35 000. Dlaczego nie.
>>>>Pomysły na życie | NOVATE.RU<<<<
Norwegowie używają szerokiej gamy dżemów, ale nie gotują ich sami, ale kupują je w sklepach, zwłaszcza że asortyment tych produktów jest więcej niż duży. Kompoty nie są tu warzone, chociaż można je kupić, a jedynie w sklepach, w których sprzedawane są produkty bałtyckie lub polskie. Pije się tu głównie kawę i to w bardzo dużych ilościach. Mieszkańcy Norwegii przez większość sezonu jedzą jagody, chociaż importowane jagody, podobnie jak truskawki, są zawsze obecne na sklepowych półkach.
Jeśli chodzi o warzywa i ziemniaki, to dla Norwegów koszt nie jest wysoki. W sklepach nawet rolnicy kupują to wszystko jako paszę dla swojego inwentarza.
Czytaj dalej na ten temat dlaczego Finowie pomalowali swoje domy na jasnoszary, a Norwegowie na czerwono-brązowy.
Źródło: https://novate.ru/blogs/251021/61011/