Zaraz po zakupie daczy ściąłem kilka jodeł przy bramie. Były już stare i trochę zgniłe, więc były całkowicie bezużyteczne. Ale po nich pozostały 2 kikuty, co zepsuło ogólny obraz. Postanowiłem się ich pozbyć, ale nie było to takie proste. Ręczne wykorzenianie zajmuje dużo czasu, a na stronie pojawi się dużo brudu.
Na szczęście dla mnie nauczyłem się skutecznego sposobu na szybkie pozbycie się pniaków w okolicy. Nie trzeba było ich wykorzeniać, jak pierwotnie chciałem.
Moim pierwszym pomysłem było zastosowanie saletry amonowej. Ale jeden przyjaciel powiedział mi, że nie należy tego robić. Saletra zaczyna „zjadać” kikuty dopiero po kilku miesiącach. W moim przypadku nie było czasu na czekanie, bo kikuty przeszkadzały w przejściu na dziedziniec. Zacząłem szukać innych opcji i znalazłem to. Moja żona nie wierzyła, że ta metoda będzie skuteczna, ale była mile zaskoczona efektem.
Na początek wywierciłem duże dziury w pniach, potem wziąłem stare szmaty i oblałem je benzyną. Potem weszli w głąb pniaków, gdzie je podpaliłem. W tak prosty sposób drewno zaczęło się powoli
tlić się i zamieniać w węgle.Szmaty z benzyną wypaliły się dość szybko, a proces zaczął zwalniać. Postanowiłem sam to przyspieszyć, bo nie było czasu na czekanie. Ognisty smog rozgrzej się odkurzaczemktóre skierowałem na żar. Urządzenie musi działać do dmuchania.
Cały proces trwał cały dzień, ale było warto. Po pniakach nie pozostał ani ślad. Posypałem korzenie solą, żeby nie wykiełkowały w przyszłości. Metoda jest tak prosta, jak to tylko możliwe, ale jednocześnie skuteczna. Kikuty przestały przeszkadzać przy wejściu do bramy. A czas spędzony nie szkoda, bo sam nie wyrywałem ich z ziemi.
Mam nadzieję, że spodobała Ci się ta metoda i przyda Ci się kiedyś w życiu!
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Będę bardzo zadowolony z twojego polubienia 👍 i subskrybując kanał.