Myśl inżynierska człowieka potrafi dokonywać prawdziwych cudów, realizując projekty, które wcześniej wydawały się niemożliwe. Uderzającym tego przykładem jest amerykańska elektrownia szczytowo-pompowa Taum Sauk, która znajduje się w Missouri. Jedną z najważniejszych cech tej elektrowni szczytowo-pompowej jest to, że nie stoi ona na kanale ani na naturalnej rzece. Najbliższy zbiornik wodny Taum Sauk oddalony jest o 80 km.
Jak zaznaczono na wstępie, Elektrownia Wodna Taum Sauk należy do bardzo specyficznej klasy elektrowni wodnych – elektrowni szczytowo-pompowych. Elektrownia szczytowo-pompowa to instalacja służąca do wyrównywania dobowej nierównomierności rozkładu obciążenia elektrycznego. Działanie każdej elektrowni szczytowo-pompowej oparte jest na zespole generatorów elektrycznych i pomp. Rzadziej stosowane są rewersyjne agregaty prądotwórcze, które łączą w sobie funkcje obu wspomnianych urządzeń. Można powiedzieć, że elektrownia szczytowo-pompowa to nie elektrownia, ale samoładujący się akumulator. W szczególności Taum Sauk jest największym tego typu obiektem w całej Ameryce Północnej.
Pierwsza prymitywna elektrownia szczytowo-pompowa pojawiła się w XIX wieku w Szwajcarii. Obecnie na świecie istnieje około 200 takich instalacji, z których większość znajduje się w Japonii. Reszta znajduje się we Włoszech, Niemczech, Francji, Szwajcarii, USA i kilku innych krajach. Zasada działania PSPP opiera się na wykorzystaniu nocnego zanurzenia w zużyciu energii elektrycznej. W nocy PSPP wykorzystuje „darmowy” tani prąd do pompowania wody z dolnego zbiornika do górnego. A podczas porannych i wieczornych szczytów zużycia energii elektrycznej stacja zaczyna odprowadzać wodę, wytwarzając w ten sposób prąd. W ciągu dnia elektrownie szczytowo-pompowe są zwykle nieczynne. Elektrownie szczytowo-pompowe są wykorzystywane, ponieważ ani elektrownie cieplne, ani jądrowe nie są w stanie szybko zmienić cyklu własnej pracy bez poważnych strat energii i paliwa.
Elektrownia Thaum Sauk w Stanach Zjednoczonych została zbudowana w 1963 roku. Wykorzystuje parę odwracalnych generatorów elektrycznych, każdy o mocy 225 MW. Ważną cechą tego PSPP jest to, że górna nisza nie jest naturalnym zbiornikiem, ale zbiornikiem wysokościowym utworzonym od podstaw. Jak wszystkie inne tego typu kompleksy, American Thaum Sauk służy do wygładzania szczytowych obciążeń w dziennym zużyciu energii elektrycznej. W nocy stacja pompuje wodę z powrotem do zbiornika - rano i wieczorem spuszcza.
W 2005 roku doszło do incydentu, po którym rozważano możliwość zamknięcia kompleksu. Podczas pracy na stacji zepsuły się czujniki wody, w wyniku czego PSP przepompowywał w nocy więcej niż potrzeba. Wynik był przewidywalny: najpierw woda zaczęła się przelewać, a następnie całkowicie przebiła się przez jedną ze ścian zbiornika, organizując w ten sposób prawdziwą powódź. Cała woda spłynęła do doliny zajęło tylko 12 minut. Ostatecznie jednak władze stanu Missouri postanowiły odrestaurować kompleks i w 2010 roku Taum Sauk ponownie przystąpił do pracy.
>>>>Pomysły na życie | NOVATE.RU<<<<
Jeśli chcesz dowiedzieć się jeszcze ciekawszych rzeczy, to poczytaj o 7 opuszczonych miejsc w największych miastach świata.
Źródło: https://novate.ru/blogs/110621/59347/
TO INTERESUJĄCE:
1. Dlaczego na amerykańskich przedmieściach buduje się domy z kartonu i sklejki
2. Dlaczego amerykańscy mężczyźni noszą T-shirt pod koszulą?
3. Dlaczego w ZSRR robili bombki, którymi dzieci chciały bawić się na podwórkach