Pewnego pięknego dnia samochód może zacząć zużywać olej silnikowy w po prostu niewystarczających ilościach. Może się to zdarzyć nawet w przypadku stosunkowo nowego samochodu o stosunkowo niskim przebiegu. Prawidłowa diagnoza i odpowiednie środki pomogą pozbyć się problemów. Kierowca będzie mógł samodzielnie przeprowadzić odpowiednią kontrolę. Najprawdopodobniej w takiej sytuacji będziesz musiał przeprowadzić dekarbonizację.
Obecnie najczęstszą przyczyną zużycia oleju jest starzenie się i późniejsze parowanie smaru. Dodatki zawarte w oleju tracą swoje użyteczne właściwości w wyniku użytkowania przez silnik, w wyniku czego smar po prostu zaczyna wydostawać się przez wentylację. Dostaje się więc do kolektora dolotowego i cylindrów, a już tam wypala się razem z mieszaniną roboczą. Problem polega na tym, że w większości przypadków spalający się tłuszcz jednocześnie tworzy ciężkie frakcje, które gromadzą się na pierścieniach zgarniających olej. Prowadzi to do pogorszenia ich mobilności. Jeśli kierowca nie podejmie odpowiednich działań na czas, może dojść do koksowania - nakładania się otworów spustowych w tłoku. W rezultacie wskaźnik zużycia smaru w silniku zaczyna zmierzać do wskaźnika zużycia paliwa.
Oczywiście istnieje wiele innych problemów związanych z pojawieniem się maślanki. Jest to siła wymuszona przez jednostkę napędową, a nawet luźno skręconą świecę. Jednak najczęstszą przyczyną jest nadal koksowanie.
Należy podkreślić, że samodzielne dokładne ustalenie prawdziwej przyczyny zwiększonego zużycia oleju nie jest zadaniem łatwym. Bardzo często nie da się go rozwiązać powierzchownymi metodami. Najlepszą metodą diagnostyczną jest próżnia. Wymaga cylindrycznego pneumatycznego analizatora gęstości opartego na manometrach próżni. Przed sprawdzeniem świece są wyjmowane, po czym urządzenie jest kolejno podłączane do każdego cylindra. Z jego pomocą ustawia się maksymalne podciśnienie w cylindrze. Na podstawie uzyskanych danych wyciąga się wnioski dotyczące stopnia zużycia wkładek.
CZYTAJ TAKŻE: Młoda rodzina zmieniła Chruszczowa w prawdziwego „cukierka”
Inną skuteczną metodą diagnostyczną jest endoskopia. Wykorzystuje się do tego specjalny aparat. Urządzenie nie dostarcza dokładnych danych, dlatego obecność „doświadczonego oka” jest bardzo ważna podczas rozwiązywania problemów. W każdym razie najprawdopodobniej nie będziesz w stanie samodzielnie przeprowadzić wysokiej jakości diagnozy cylindrów. Lepiej obabitsya w tej sprawie do wykwalifikowanych specjalistów na stacji paliw.
>>>>Pomysły na życie | NOVATE.RU<<<<
Jeśli diagnoza jest jednoznaczna - koksowanie, wówczas butle będą musiały zostać odkoksowane. W tym celu stosuje się specjalne płynne preparaty. Wlewane są do każdego z cylindrów przez otwór na świecę zapłonową. Lek zmiękcza osady węglowe w taki sposób, że przy następnym uruchomieniu silnika wszystkie zanieczyszczenia na cylindrach po prostu wypalają się bez ponownego tworzenia się ciężkich frakcji. Być może odkoksowanie będzie musiało zostać wykonane kilka razy z rzędu (za każdym razem po krótkiej podróży), ponieważ spód tłoka najlepiej czyścić w ten sposób, ale resztę elementów konstrukcyjnych myje się rodzić.
Podobne pianki można stosować jako alternatywę dla płynnych dekarbonizatorów. Piankę nakłada się w ten sam sposób i czyści nieco lepiej, jednak najprawdopodobniej nie poradzisz sobie z pojedynczym wstrzyknięciem produktu.
Niektórzy kierowcy zalecają również stosowanie środków „ludowych”, w tym Dimexide. Ten lek jest dostępny bez recepty w aptece. Należy jednak pamiętać, że Dimexide jest niezwykle agresywny i jego użycie w silniku może mieć pewne skutki uboczne.
Jeśli chcesz dowiedzieć się jeszcze ciekawszych rzeczy, powinieneś przeczytać 11 akcesoriów, które sprawią, że Twój samochód jeszcze wygodniejsze.
Źródło: https://novate.ru/blogs/171020/56414/