- „Dopóki możesz siedzieć w domu, siedzieć na krześle komputerowym, lepiej zrób coś pożytecznego”.- narzekała żona.
- „Pokaż czytelnikom coś interesującego i przydatnego” - podsumowała żona.
Faktycznie minął weekend noworoczny i na coś było już za późno. Poszedłem do garażu i znów zacząłem rzeźbić z rur hydraulicznych.
Główny szczegół.
Do naszego rzemiosła potrzebne będą złączki typu feta z drobnym gwintem: złączka 3/8 do 1/4 z gwintami zewnętrznymi i tuleja 3/8 do 1/4, gdzie 1/4 to gwint wewnętrzny. A także przejście od 3/8 do 1/2. Wszystko to można znaleźć w wielu sklepach hydraulicznych.
W plastikowej nakrętce butelki na środku wykonujemy otwór wiertłem 12 mm. Przekręcamy nasze łączniki do siebie przez pokrywę. Szczegóły tego procesu można zobaczyć w galerii. Kartkujemy.
Mała średnica gwintów umożliwia wkręcenie butelki w nakrętkę bez dotykania łączników. Na wątku 3/8 przekręcamy przejście do popularnego wątku 1/2 lub, jak mówią ludzie, nić ma 15. Nasz pokrowiec mocujemy za pomocą łączonego rękawa polipropylenowego przez szczeliwo do gwintów. Możesz użyć taśmy lub lnu. Nie krytyczne.
Butelka w tej konstrukcji będzie przesuwać się przez krzyż, w którym konieczne jest zaślepienie dwóch otworów, aby płyn nie „uciekał”
Aby zaizolować dwa wyjścia, jest to konieczne przegrzać rurę. Aby krawędzie zostały stopione. Dopiero potem ogrzewamy okucia i wkładamy je w siebie. Voila, dziura jest zatkana.
Nasza poprzeczka nie ma otworów przelotowych po obu stronach. Z tych stron montuję trójnik na wystających rurach. Ale nie zaparzy. I będzie się w nim poruszać. To wymaga Podgrzej trójnik w lutownicy i włóż do niej zimną rurkę, obracając ją w gorącym otworze. W ten sposób osiągnęliśmy szczelne, elastyczne połączenie.
W tym podredrzewo jest kurek spustowy, można go wkręcić tępo w 20. złączkę, przecinając gwint. Aby zapewnić niezawodność, dodałem uszczelniacz do gwintów. Jeśli nie możesz wirować na zimno. Następnie lekko podgrzej część i przekręć kran na gorąco. Następnie odkręć, nałóż materiały uszczelniające i dokręć.
Następnie zbieramy płynną szyjkę. Początkowo złożyłem sprytny... Ale następnego dnia, po przemyśleniu, poprawiłem to.
Zbieramy nasze ciało, na którym będzie leżeć nasza butelka. Jeśli masz umiejętności spawalnicze, nie ma w tym nic skomplikowanego.
Taka jest konstrukcja, ale nie jest ostateczna. Dobrze, że mogę wyciąć połączenia spawane, przewiercić i odlutować. Artykuł na temat będzie na końcu artykułu.
Jak mi się wydawało, rzemiosło jest zbyt skomplikowane, postanowiłem więc skrócić „szyję”. Cięcie i wiercenie okuć bez wyrzucania krzyża.
Ostateczna wersja w tej chwili wygląda następująco:
Dlaczego jest to potrzebne? plusy
1) Płyn gazowany (piwo, napoje gazowane) ma właściwość utraty smaku, jeśli uwolni się z nich dwutlenek węgla, okresowo otwierając butelkę. Co więcej, jeśli butelka jest duża i nie jest pijana za jednym razem.
2) Nie ma szans na ochlapanie się wstrząśniętym płynem.
3) Wygoda nalewania. Radzą sobie nawet z najmniejszymi rzeczami.
4) Ciecz wypływa pod własnym ciśnieniem.
5) Możesz zaskoczyć swoich przyjaciół.
6) Ruchoma „kranik” pozwala na używanie butelek o różnych średnicach bez obciążania wieczka ciężarem płynu.
Minus
1) Nieporęczny, nie pasuje do lodówki (pracuję nad tym)
Wiem, jak rozwinąć temat jeszcze bardziej i zrobić podobny projekt, ale znacznie prostszy. Jeśli pod tym artykułem jest 200 polubień, tego samego dnia pójdę złożyć zmodernizowany i prosty projekt. Ważna jest dla mnie odpowiedź każdego czytelnika.
Artykuł o wierceniu złączek -tutaj.