Moje ręce dotarły więc do „bojlera” ciepłej wody. Teraz zobaczysz, jak wytnę "kocioł". Pracował w organizacji około 10 lat. Zobaczymy, że w zbiorniku będzie jak również obca bryła przeszkadzająca w pracy. Ale zacznijmy w kolejności. Zacznijmy:
Firma zajmująca się podgrzewaniem wody „Ariston SG 10 OR” o mocy 1200 watów. Objętość zbiornika wynosi 10 litrów.
Przewiń galerię, przesuń w prawo.
Przede wszystkim odkręć śruby mocujące pokrywę dostępu do klosza i termostatu.
Po prawej stronie widać termostat z regulatorem temperatury. Po lewej stronie jest TEN, czyli część sucha.
Następnym krokiem jest wywiercenie nitu z tyłu podgrzewacza wody. Aby usunąć plastikową osłonę.
Ledwo zdejmując plastik, widzimy „szkielet” zbiornika w piance poliuretanowej.
W kolejnym kroku oderwij piankę, odsłoń zbiornik magazynowy.
Po dokładnym zbadaniu tego jest jasne, że głównym problemem tego kotła jest wyciek z żelaznego pojemnika.
Mocuję zbiornik do imadła i zaczynam piłować emaliowany „kanister”.
Otwieram zbiornik magazynowy:
A przed nami w całej okazałości ukazuje się wewnętrzny świat zbiornika wodnego. Przewiń galerię w prawo.
Problem z tym podgrzewaczem wody polegał na przecieku żelaznego zbiornika. Emalia, którą pokryty był pojemnik z czasem zaczęła odpadać i mieszać się z kamieniem. Proces jest normalny i naturalny. Żywotność wynosi 10 lat, przy intensywnym użytkowaniu, dość przyzwoity okres. Dlatego jako hydraulik mogę powiedzieć, że jest konstruktywnie stracony na dobre cztery. Taki podgrzewacz wody, ale zaktualizowany, jest teraz w sprzedaży:
Przy okazji spójrz, co udało nam się znaleźć w środku:
Podoba Ci się ten format? Oceń to na podstawie prawdziwego „Lubię”
OD. Hydraulik UV - Timofey Michajłow.