Jak zwykle co roku gazowcy przychodzą zgodnie z planem do mieszkania, np. Sprawdzają sprzęt gazowy. Rozprowadź wodę z mydłem na złączce licznika. Wypełnij papiery i oddaj je do malowania. Następnie wycofują się i nadal terroryzują swoich sąsiadów.
Ale tym razem eksperci z działu gazowego, zmuszeni do wypchnięcia piekarnika elektrycznego z niszy, aby dostać się do palników gazowych, wszystko posmarowano mydłem. Każde połączenie zostało sprawdzone, aby upewnić się, że nie powoduje zatrucia gazu wybuchowego.
Otrzymałem od nich specjalną notę, aby wyjąć kuchenkę mikrofalową z pionu dostarczającego gaz do mieszkań.
Ponadto licznik mógłby reagować na kuchenkę mikrofalową.
Oczywiście powiedziałem mu, że go usunę, na co otrzymałem odpowiedź. Jeśli odstawisz kuchenkę mikrofalową na jej miejsce, może dojść do sytuacji awaryjnej i „Nogi i rogi” pozostaną z mieszkania. Żartował. I pokazał fotografię, na której płomień wyłaniał się bezpośrednio z rury. Z powodu zwarcia. Jak powiedział, potencjalna różnica.
Na szczęście właściciel tego niefortunnego mieszkania był w tym czasie obok źródła ognia i zamknął zawór otwierający.
Gazovik powiedział, że nadal postawiłbym mikrosiłę tuż obok rury (właściwie bym to zrobił), więc zasugerował zrobienie tego:
Wyjdę, a ty weź taśmę elektryczną i zaizoluj rurę gazową taśmą elektryczną.
Dokładnie to zrobiłem. Po prostu nałożyłem warstwę izolacji na rurę falistą, a dodatkowo zainstalowałem dielektryk, plastikową płytkę między rurą a kuchenką mikrofalową.
Teraz śpię dobrze. A ty ?