Ostatni rok mojej pracy jako hydraulika był ściśle związany z wymianą starych urządzeń pomiarowych na nowe. Zwykle inspektor przychodzi do ludzi i informuje ich, że upłynął termin na sprawdzenie liczników lub powiadamia za pomocą papierowego pokwitowania. Po tej wiadomości najemcy poszukują osoby, która zastąpi je urządzeniami pomiarowymi, szybko, sprawnie, bez biurokracji, z rejestracją. jestem tym superbohater hydraulik wykonujący takie zadania.
Zwykle nie oszczędzam wielu liczników przez miesiące. I pozbywam się ich raz na kwartał. Ale tym razem postanowiłem dowiedzieć się, ile wodomierzy zgromadzi się w ciągu roku. A kwotę otrzymaną z ich dostarczenia do specjalnego odbiorcy wydam na zakup „łodzi podwodnej”.
Aby nie zaśmiecać garażu, postawiłem w piwnicy pudełka z ladami, ten pomysł nie był zbyt dobry, ciężko było je opuszczać i podnosić, chociaż użyłem ręcznie robionego bloku podnośnika domowej roboty. Pudła były przemoczone, rozpadały się.
Wtedy jeszcze nie wiedziałem, ile wodomierzy zgromadziło się w moich koszach.
Postanowiłem umieścić wszystkie liczniki na jednym stosie do dalszego przetwarzania (opowiem ci w następnym. artykuł). Nie sądziłem, że stos będzie tak duży. Proszę przejrzeć galerię!
Wiele osób ma w ogóle pytanie, jak mogłem zgromadzić tyle wodomierzy? Odpowiadam - po wymianie wodomierzy zadaję wynajmującemu lub gospodyni pytanie -„Co zamierzasz zrobić ze starymi wodomierzami? Jeśli je wyrzucisz, zabiorę je ”-. I tu pojawia się kilka odpowiedzi:
1) „Weź to” Tak reaguje 10% klientów.
2) „Sam przekażę je do sklepu” Odpowiedzieli ludzie posiadający wiedzę. 50% klientów.
3) „Sam tego potrzebuję”, „Umieszczę to w swoim ogrodzie”, „Na wszelki wypadek zachowam” itp. itp. Zazwyczaj oferuję im zakup liczników od nich za połowę ceny. 40% zgadza się na wzajemnie korzystne warunki.
Te obliczenia są przybliżone, ale wyrównanie wygląda mniej więcej tak. Czytelnikom, którzy oskarżą mnie o chciwość, od razu Wam powiem. Połowę wodomierzy z tej hałdy kupiono za moje „prawdziwe” pieniądze. Kupiłem im stare rzeczy, zabrałem im bóle głowy i śmieci.
Ta sterta zawiera tylko metry betar. Wiele z nich zostało zainstalowanych w tamtych latach. Co na moją korzyść... Zabierają mi je po 60 rubli za sztukę. Ta sterta zawiera około 800 liczników. Co za pomocą prostego obliczenia daje 48 000 rubli. Norma to kwota, prawda? Planuję je wydać na zakup motorówki i łodzi. Marzyłem od dawna, a teraz zaoszczędziłem na mojej liście życzeń.
Ale to nie wszystko, zetnę wodomierze innych producentów na metale nieżelazne, a te są przybliżone, dodatkowo dwa tysiące.
Teraz już wiesz, jak niektórzy hydraulicy zarabiają dodatkowe pieniądze na dodatkowych ruchach ciała - „Jeśli chcesz żyć, miej się kręcić”.
Mam nadzieję, że artykuł był interesujący, podobnie jak hydraulika.
Od SW. Timofey Michajłow.