Ponieważ moje miejsce jest dość niskie, gleba pozostaje podmokła przez długi czas po deszczu. Aby zapobiec gniciu plonów, poprosiłem o uszycie wysokich łóżek. Po zainstalowaniu skrzynek okazało się, że nie mam ziemi, aby je wypełnić.
Aby łóżka nie były puste w oczekiwaniu na kompost, postanowiłem posadzić ziemniaki na dostępnej ziemi, a następnie obsypać je świeżo skoszoną trawą. Z biegiem czasu wypełniacz musiał gnić, stopniowo podnosząc poziom gleby.
Aby przydała się trawa, musiała być drobno zmielona. Ręczna kosiarka poradziła sobie z tym zadaniem.
Część trawy po skoszeniu była dość szorstka, a część przypominała zielony kleik. Oba typy mogą być używane do hillingowania. Najpierw położyłem lepką masę, a następnie posypałem resztą. Łóżko po zabiegu wyglądało tak.
Poza tym pielęgnacja eksperymentalnych grządek ziemniaczanych nie różniła się niczym od dbania o klasyczne sadzenie.
W środku lata bluzki wyglądały na zdrowe i wystarczająco mocne. W tym roku szkodniki ominęły moją witrynę. W sierpniu również kulturze nie wydarzyło się nic nadzwyczajnego, z czego bardzo się ucieszyłem.
Zbiór zacząłem w połowie września. Pod każdym krzakiem były ziemniaki, ale nie było ich zbyt wiele. Prawdopodobnie wynikało to z braku żyznej ziemi.
Poniżej sfotografowałem zbiory trzech krzewów w różnych częściach ogrodu. Ku mojemu zdziwieniu nie było wielu zielonych ziemniaków.
Wielkość ziemniaków była słaba. Poniżej znajduje się zdjęcie pierwszej partii przygotowanej do wstępnego suszenia.
Biorąc pod uwagę, że ziemniaki były pokryte tylko skoszoną trawą, wynik można nazwać całkiem dobrym. Jeśli chodzi o poziom łóżek, różnicę można oszacować wiosną, kiedy cała zielona masa w końcu się rozpadnie.
Niedawno dostałem grupy W kontakcie z i Koledzy z klasy, tam codziennie zamieszczam ogłoszenia o nowych materiałach.