Imperium Osmańskie to jedna z największych potęg w średniowieczu i czasach nowożytnych. Pojawiający się w XII wieku Turcy Osmańscy upadli dopiero na początku XX wieku, po I wojnie światowej. Jedną z wizytówek ówczesnej Turcji były pułki janczarów. A jedną z najjaśniejszych cech tych surowych i zdyscyplinowanych wojowników był ich arsenał, głównie luksusowe tasaki - sejmitary. Dowiedzmy się o nich trochę więcej.
Jak to się wszystko zaczęło
Imperium Osmańskie było jednym z głównych przeciwników średniowiecznych państw europejskich, przede wszystkim Bizancjum (które w swoim czasie pogrzebało) i Świętego Cesarstwa Rzymskiego. Pomimo całego lokalnego smaku, islamu, haszyszu, ludzi w dziwnych nakryciach głowy i miłości do kobiet z zamkniętymi twarzami - średniowieczna Turcja feudalna nie różni się tak bardzo (przynajmniej w swoich korzeniach) od średniowiecznej feudalnej Europa. A zatem procesy zachodzące w dwóch cywilizacjach - zachodniej i wschodniej, były bardzo podobne.
Wcześniej i przez znaczną część klasycznego średniowiecza na polu bitwy dominowała ciężka kawaleria typu rycerskiego. Oczywiście w północnej Afryce, na Wielkim Stepie iw Azji Mniejszej lekka kawaleria była nie mniej powszechna, była piechota w postaci kuszników, łuczników i niedoszłych milicji do pilnowania konwoju i kopania szamba obóz. Jednak prawdziwą żelazną rękawicą wojny wciąż była ciężka kawaleria.
Problem z ciężką kawalerią był dwojaki. Po pierwsze, jest niezwykle drogi. Po drugie, składa się ze szlachetnych ludzi i ich sług, a kontyngent ten ma bardzo specyficzne cechy moralne i wolicjonalne. Na początku XIV wieku, zarówno w Europie, jak iw Azji Mniejszej, zaczęły się problemy z ciężką kawalerią. W przytulnym Świętym Cesarstwie Rzymskim, rozdartym przez prywatne wojny, szlachta stała się zbyt duża i szybko zubożała. W efekcie wielu zawodowych wojskowych praktycznie zubożało i nie było ich stać na utrzymanie konia i zakup odpowiedniego sprzętu. W Imperium Osmańskim problem ze szlachecką kawalerią miał nieco inny charakter, wynikający z problemu numer dwa - wszyscy ci „cudowni” panowie feudalni przy pierwszej okazji próbowali wspiąć się wyżej, a nawet zrzucić sułtana tron. Turcja ma na ogół jedną z najbogatszych historii wojskowych przewrotów.
W rezultacie XIV wiek to początek odbudowy zawodowych armii piechoty, które od starożytności nie istniały w Starym Świecie ze względów ekonomicznych, technologicznych i społecznych. Tak więc w Europie postanowiono wypędzić wszystkich osieroconych i biednych, ale szlachetnych facetów do piechoty. Umożliwiło to rozwiązanie problemu z ich zatrudnieniem. Oczywiście w oczach szlachty XIV wieku było to straszne obniżenie statusu, ale nie bez pomocy utalentowana kampania PR cesarza Karola IV, wszystko się udało, a dawni rycerze szli już z przyjemnością służyć.
Interesujący fakt: Karol IV osobiście chodził po Pradze z halabardą na ramieniu, aby pokazać, że nawet on, cesarz Świętego Cesarstwa Rzymskiego, nie wstydził się walczyć nie konno. Co więcej, nawet w wieku 25 lat przyszły cesarz wielokrotnie brał udział w walkach, stając pieszo wraz ze swoimi rycerzami. Od końca XIII wieku popularność w Europie zaczęła zdobywać praktyka zsiadania rycerzy w celu wzmocnienia piechoty, która coraz bardziej stawała się na polu bitwy. Obecność żołnierzy zawodowych w szeregach podniosła przede wszystkim morale milicji.
Ale Imperium Osmańskie stworzyło własną profesjonalną piechotę. Janczarowie stali się nią. Pojawili się w 1365 roku decyzją sułtana Muharada I - pierwszego sułtana Imperium Osmańskiego. W rezultacie, wraz z sipahami - ciężką kawalerią i akindzhirami - lekką kawalerią, anicharowie stanowili podstawę nowej armii tureckiej. Ale najważniejsze jest to, że zostały stworzone m.in.jako siła militarna zdolna stać się przeciwwagą dla szlachciców służących w armii, którzy mogli wymyślić zamach stanu na sułtana.
Kim jest „Janissary” ?!
Janissaries to bardzo specyficzna armia, którą można nazwać (warunkowo) niewolnikiem. Nie dajcie się jednak oszukać, janczarzy przez długi czas byli jedną z najskuteczniejszych sił bojowych na świecie. Wystarczy przypomnieć, że zostały skopiowane przez wiele państw protektoratu osmańskiego, na przykład Chanat Krymski. Powstała ponadto armia strelicja w Rosji, m.in. pod wpływem janczarów tureckich.
Najbardziej uderzającą cechą janczarów było to, że rekrutowano ich spośród chrześcijan mieszkających w Imperium Osmańskim. Dzieci Ormian, Albańczyków, Bułgarów, Bośniaków, Greków, Gruzinów i innych narodów zostały wybrane w wieku 8-16 lat do służby w wojsko w ramach opłacenia „podatku od krwi” - devshirme, jednego ze specjalnych podatków dla ludności niemuzułmańskiej imperium. Jednak później muzułmańskie dzieci zaczęły być rekrutowane do janczarów. Jedynymi, którzy byli przez cały czas wolni od devshirme byli Żydzi i mieszkańcy Stambułu, którzy mówili po turecku.
Janissaries mieszkali w koszarach-klasztorach w warunkach najsurowszej dyscypliny. Nie wolno im było się żenić i zakładać rodzin. Cały majątek janczara należał do jego jednostki, a po jego śmierci przeszedł na własność wojska. Pomimo całego okrucieństwa i surowości zgromadzenia armii i jej wyszkolenia nie należy myśleć, że janczarze to nieszczęśni niewolnicy. Po pierwsze, byli dobrze opłacani. Po drugie, spora grupa janczarów oprócz sztuki wojennej studiowała także kartografię, teologię, prawo, języki i literaturę. Po trzecie, żołnierze, którzy przeszli na emeryturę z powodu wieku lub kontuzji, otrzymali rentę. Po 1566 r. Pozwolono im się pobrać i założyć własne gospodarstwo domowe. Po spędzeniu honorowych wakacji wielu byłych janczarów miało niesamowitą karierę cywilną, w tym w rządzie.
Jednak w końcu odpusty doprowadziły do rozkładu korpusu janczarów i zrobiły z nimi okrutny żart. Pierwotnie stworzone w celu ochrony tronu, stały się dla niego głównym zagrożeniem. Tutaj ich los w dużej mierze przypomina losy armii łuczników, a także cesarskiej gwardii Imperium Rosyjskiego.
Dlaczego Janissary potrzebuje bułatu?
Bułat to jeden z najbardziej luksusowych i najpiękniejszych elementów wyposażenia janczarów. Wiele osób błędnie uważa, że jest to również broń podstawowa. W rzeczywistości tak nie jest. Od samego początku Janissaries byli piechotą strzelecką - łucznikami, a później muszkieterami. Tak więc główną bronią był nadal arkebuz i łuk, a później muszkiet. Z kolei luksusowy sejmitar był w istocie pomocniczą bronią do walki wręcz. Europejscy muszkieterowie uzbroili się w miecze i topory (duże noże), Turcy zaś w sejmitary.
Istnieje również legenda, że janczarom nie wolno było nosić szabli w czasie pokoju decyzją sułtana, ale sprytnie ominęli ten zakaz, stając się sejmitarami! Brzmi to co najmniej wątpliwe, skoro w czasie wojny uzbroili się głównie w ten sam rodzaj broni. Jeśli się nad tym zastanowić, to bułat jest doskonałym wyborem do własnych celów.
Lekkie jednosieczne ostrze o wadze około 800 gramów i długości około 65 cm, idealne do walki w zwarciu. Takie ogrodzenie nie jest konieczne - wystarczy posiekać i pokroić. Wskazuje na to w szczególności kształt ostrza bułatu i kształt jego rękojeści. Brak wsparcia wymownie informuje nas, że nie jest przeznaczony do dźgania. W ten sposób staje się oczywiste, że sejmitar jest niczym innym jak bronią ostatniej szansy dla żołnierza, który znajduje się na polu bitwy w warunkach „wszystko jest złe”.
CZYTAJ TAKŻE:Jaka jest broń rompheusa, którym posiekano pnie słoni bojowych
A najważniejszą rzeczą do zapamiętania jest to, że janczarze nie rzucali sejmitarami. Po pierwsze dlatego, że rzucanie takim „nożem” będzie wynosić co najwyżej 3-5 metrów. Po drugie, ponieważ w większości sytuacji nie ma to żadnego sensu.
>>>>Pomysły na życie | NOVATE.RU<<<
Jeśli chcesz poznać jeszcze ciekawsze rzeczy, zdecydowanie powinieneś o nich przeczytać jak powstała 300-letnia budowla obronna - ziemna twierdza św. Ania.
Źródło: https://novate.ru/blogs/080220/53369/