Od czasu odkrycia bielonego domu na bezkresie jednej z wysp archipelagu Vestmannaeyjar, stał się obiektem z wieloma opowieściami i legendami. Jego popularność tłumaczy się nie tyle niesamowitym położeniem, przede wszystkim zainteresowanym kwestią jego dobytek, ponieważ każdy chętnie się dowie, przed kim tak bardzo stara się chronić swoje życie osobiste ciekawskie oczy.
Pomimo izolacji od kontynentu i niedostępności skalistych brzegów, wyspa Elliðaey, która jest częścią archipelagu Vestmannaeyar, stała się w jakiś sposób rajem dla ludzi. To na nim odkryto jedyny dom, stojący na malowniczym płaskowyżu pośrodku Oceanu Atlantyckiego.
Źródła: Vestmannaeyjar to mały archipelag o powierzchni 16,3 km² położony u południowego wybrzeża Islandii. Składa się z 14 wysp, kilku skał i klifów. Największa z grup wysp Heimaeye zamieszkuje ponad 4 tysiące osób. ludzie, reszta jest niezamieszkana.
Po opublikowaniu w sieci zdjęcia samotnego bielonego domu na tle bujnej zieleni, stało się ono przedmiotem szczególnej uwagi. Wielu niecierpliwi się, aby dowiedzieć się, kto jest tak zmęczony ludzkim społeczeństwem i cywilizacją, że poszedł w dosłownym tego słowa znaczeniu na koniec świata, skazując się na całkowitą samotność.
Oczywiście w Internecie krążą i wciąż chodzą legendy i spekulacje, a każdy próbuje się wyróżnić i znaleźć najbardziej niesamowitą wersję tego, do kogo należy. Tak, to zrozumiałe, bo zdjęcie „wyspy samotności” robi naprawdę duże wrażenie, a wyobraźnia rysuje po prostu sielankowe obrazy całkowitego scalenia z naturą z dala od hałaśliwego społeczeństwa.
Jak zwykle wielu w swoich gwałtownych fantazjach posuwa się za daleko, twierdząc, że wyspa należy do tej tajemniczej miliarder, który się na nim ukrywa przed gorączkowym światem, potem paranoik, który schronił się na wypadek zombie apokalipsa.
Inni twierdzą, że Ellidae zostały przedstawione przez premiera Islandii słynnemu piosenkarzowi Bjorkowi za specjalne zasługi dla kraju. Ta wiadomość została rozesłana z nowymi i nowymi szczegółami, ale w końcu one również ucichły. Okazało się, że wyspa Ellidae została wystawiona na aukcję, w której uczestniczyć będzie także islandzka celebrytka.
Piosenkarka z nieznanych powodów odmówiła udziału w aukcji, a ludzie znów nie wiedzą, kto stał się właścicielem jedynego domu i wyspy. Nawiasem mówiąc, to naprawdę świetne miejsce na samotność, ponieważ nie jest tam łatwo się tam dostać. Wynika to nie tylko z oddalenia od lądu i położenia w wodach oceanu. Jak się okazało, zacumowanie do skalistej wyspy jest dość problematyczne, nie wspominając o swobodnym wejściu na płaskowyż.
Wynika to z jego pochodzenia. Ponieważ archipelag powstał w wyniku erupcji wulkanu, strome skaliste brzegi i wzniesienie się jednej strony wyspy na wysokość 145 m nie jest zaskakujące. I tylko od strony wschodniej, gdzie znajduje się najniższy punkt, można podpłynąć małą łódką do stromego klifu i wspiąć się na powierzchnię przy pomocy mocnej liny.
Ale ci, którzy zdecydują się na taką przygodę, będą mieli naprawdę niezapomniane wrażenia na szczycie wyspy. To rajskie miejsce jest szczególnie piękne w okresie wiosenno-letnim, kiedy to pachnąca zieleń, kwiaty i towarzystwo tysięcy ptaków przylatujących do gniazdowania zachwycą oko.
W towarzystwie podróżników może być tylko kilka krów i owiec, które przedsiębiorczy mieszkańcy pobliskiej zamieszkanej wyspy Heimaeye hodują na pustych pastwiskach. Jeśli uda Ci się dotrzeć tu w środku wiosny, możesz zobaczyć targ ptasi, na którym główne miejsce zajmują zabawne, przystojne maskonury, których zachowanie można obserwować godzinami.
Interesujący fakt: Maskonury atlantyckie - te północne ptaki morskie mają kształt ciała podobny do pingwina, ale nie są spokrewnione. Większość życia spędzają na morzu, a na lądzie wypływają tylko w okresie godowym. Co więcej, pary powstają raz na całe życie (żyją 10-15 lat), chociaż są razem tylko podczas wysiadywania piskląt, a potem każda z nich istnieje sama do następnej wiosny. Dla mieszkańców ich mięso to przysmak.
To właśnie te ptaki stały się głównym powodem budowy domu na bezludnej wyspie. Według redakcji Novate. Ru, 300 lat temu, pojawili się tutaj pierwsi osadnicy, którzy zajmowali się hodowlą bydła, rybołówstwem i polowaniem na maskonury.
Tylko 5 rodzin poszło na dobrowolne wygnanie w tamtych odległych czasach, ale przez długi czas trzymały się na obszarach Elliðaey. Dopiero w latach 30. ubiegłego wieku ostatni mieszkańcy opuścili tę wyspę i od tego czasu uznawana jest za niezamieszkaną. Domy osadników szybko się zawaliły pod wpływem silnych wiatrów i wilgotnego powietrza. Ale z czasem to niesamowite miejsce zostało zauważone, aw 1953 roku rozpoczęto nową budowę.
CZYTAJ TAKŻE:Dlaczego samoloty zrzucają paliwo podczas lotu i czy nafta dociera do ziemi?
Tym razem w aranżację domku myśliwskiego zaangażowali się członkowie Towarzystwa Wysp Ellidae, którzy latem łapią maskonury, a wiosną zbierają ptasie jaja. Nikt na nim nie mieszka na stałe, dlatego wyspa uważana jest za niezamieszkaną. Ze względu na niesprzyjający klimat dom bardzo szybko niszczeje, z tego powodu był już kilkakrotnie przebudowywany i remontowany.
>>>>Pomysły na życie | NOVATE.RU<<<
W tej chwili ci, którzy chcą przejść na emeryturę lub polować, mogą w każdej chwili wynająć rezydencję, która ma wszystko, czego potrzeba do dobrego wypoczynku. Miłośnicy przyrody i ciszy docenią to miejsce szczególnie, bo na świecie praktycznie nie ma takich spokojnych zakątków.
Ci, którzy grożą, że wszystko oddadzą i udadzą się na koniec świata, aby odpocząć od zgiełku świata, powinni zwrócić uwagę na 10 domków na odludziu w różnych częściach świata, które z pewnością pomogą Ci uciec od wszystkiego na raz.
Źródło: https://novate.ru/blogs/170120/53112/