Każdy kierowca, który już w życiu wymienił opony, wie doskonale, że koła samochodu zużywają się nierównomiernie. Po dłuższym użytkowaniu staje się wyraźnie zauważalne, że niektóre opony są zużyte bardziej niż inne. Dzieje się tak z różnych, ale wciąż obiektywnych powodów. Powstaje więc logiczne pytanie: gdzie najlepiej założyć więcej „łysej” gumy, żeby nie sprawiać kłopotów?
Naprawdę poprawna rada, gdzie umieścić łysą gumę, znajduje się na wysypisku. Lub do recyklingu, z późniejszym zakupem nowych opon. Oczywiście w tej sytuacji nie będziesz miał dość żadnych kół. A co najważniejsze, pieniądze są w Twoim portfelu. Na szczęście zasoby większości opon są dość duże i ogólnie rzecz biorąc, jeśli występuje nierównomierne zużycie, możesz jeździć. Jedynym „ale” jest to, że takie opony należy zakładać na właściwą oś.
Która oś w takiej sytuacji zostanie uznana za „prawidłową”? Pracownicy opon powiedzą jednym głosem - wstecz. To tam należy założyć najbardziej zużytą parę opon, niezależnie od sposobu jazdy samochodu. Oczywiście pod warunkiem, że aktualna wysokość bieżnika w zasadzie pozwala na dalsze użytkowanie opon. Jeśli nie, to eksperymentowanie w ten sposób zdecydowanie się nie opłaca i lepiej kupić nowe opony.
CZYTAJ TAKŻE:„Siedem” wskazówek, które pomogą Ci się nie ślizgać
Dlaczego warto go założyć na tylną oś? W rzeczywistości wszystko jest niezwykle proste. Niezależnie od zastosowanego napędu w aucie największą stabilność ma oś tylna. A zatem, jeśli nadal potrzebujesz umieścić koła nie najlepszej jakości, najlepiej jest zainstalować je w początkowo najsilniejszym i najbardziej niezawodnym miejscu pod względem przyczepności.
>>>>Pomysły na życie | NOVATE.RU<<<
Kontynuując temat, radzimy poczytać
dlaczego MSW Rosji nie zrezygnuje z przestarzałego premiera w naszych czasach.
Źródło: https://novate.ru/blogs/170120/53124/