„Border Armored Tie”, czyli jak pociągi pancerne otrzymały drugie życie w ZSRR

  • Dec 14, 2020
click fraud protection
„Border Armored Tie”, czyli jak pociągi pancerne otrzymały drugie życie w ZSRR
„Border Armored Tie”, czyli jak pociągi pancerne otrzymały drugie życie w ZSRR

Przez pierwsze trzydzieści pięć lat istnienia Związku Radzieckiego była uważana za właściciela największej floty pociągów pancernych na świecie - i służyły wiernie zarówno podczas wojny domowej, jak i Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. A potem stopniowo wysyłano ich na peryferie historii z powodu przekonania dowództwa, że ​​nie są potrzebne. Jedynymi wyjątkami były pociągi, które pomagały bronić granic rozległego państwa. Co więcej, taki środek był najbardziej istotny, co dziwne, na Wschodzie, ponieważ ZSRR musiał nagle wzmocnić swoją ochronę przed… „braterskimi Chinami”.

Pociąg pancerny wyruszył na wschód. / Zdjęcie: russianarms.ru
Pociąg pancerny wyruszył na wschód. / Zdjęcie: russianarms.ru

Większość pociągów pancernych ZSRR została złomowana w latach pięćdziesiątych XX wieku, z wyjątkiem kilku, które stały się rekwizytami dla studiów filmowych. I to pomimo tego, że sytuacja geopolityczna na świecie zaczęła się nagrzewać niemal wykładniczo - rozpoczęła się zimna wojna.

Jednak niektóre pociągi pancerne nadal służyły, tylko teraz w oddziałach granicznych. Tak więc część pociągów została wysłana do granic Ukraińskiej SRR, republik bałtyckich. Na wschodzie pociągi pancerne zaczęły jeździć po granicy sowiecko-chińskiej. I, jak pokazała historia, w tym drugim regionie prawie się przydały.

instagram viewer

W okresie zimnej wojny szczególną uwagę zwrócono na ochronę granic. / Zdjęcie: regnum.ru

Relacje z ChRL zaczęły się zacieśniać na początku lat sześćdziesiątych XX wieku: okresowo obie siły komunistyczne stawianych w różnych kwestiach, w tym ideologicznych, ale terytorialnych roszczenia.

Punktem kulminacyjnym tej konfrontacji było starcie zbrojne na wyspie Damansky. W trwających dwa tygodnie bitwach brały udział nawet czołgi, a także systemy rakiet wielokrotnego startu Grad, które stały się decydującą siłą, która pokonała chińskie jednostki.

Konflikt na wyspie Damansky nie zakończył się redystrybucją terytorialną. / Zdjęcie: morpolit.milportal.ru

W tych warunkach szczególnie dotkliwa stała się kwestia wzmocnienia granic, a tym samym wzmocnienia Dalekowschodniego Okręgu Wojskowego (FED) i Transbajkalskiego Okręgu Wojskowego (ZabVO). Jednak ponowne rozmieszczenie większej liczby żołnierzy nie wystarczyło. Chodzi o to, że środek ten nie mógł znacząco wpłynąć na ochronę tak strategicznych obiektów jak mosty i bocznice kolejowe - potrzebne było wyposażenie.

Wtedy to dowództwo przypomniało sobie o pociągach pancernych, które wydawały się najbardziej akceptowalną opcją pokrycia obiektów kolejowych. Ale praktycznie nie ma już pracujących pociągów - nie można ich „wyciągnąć” z zachodnich granic, a reszta została dawno zlikwidowana. Konieczne było utworzenie nowych instancji.

Dwadzieścia lat po zakończeniu drugiej wojny światowej nagle przypomniano sobie o pociągach pancernych. / Zdjęcie: narod.ru

Ponieważ jednostki specjalne do tworzenia i konserwacji pociągów pancernych zostały rozwiązane dawno temu, prace nad projektem nowych pociągów powierzono zakładowi inżynierii transportu w Charkowie im. Malysheva.

Specjaliści szybko zabrali się do pracy, korzystając z dotychczasowego doświadczenia w pracy z pociągami kolejowymi. W rezultacie 1 marca 1970 r Wydano zarządzenie nr 029 Ministra Obrony ZSRR - przyjęto mobilny pancerny oddział kolejowy, zwany „napastnikiem pancernym BTL-1” („najpierw pancerna lokomotywa spalinowa”).

BTL-1 ze zbiornikiem na platformie. / Zdjęcie: pikabu.ru

Za podstawę pociągu przyjęto pancerną lokomotywę spalinową TGM1. Jego głównym przeznaczeniem jest transport wojsk, które mają możliwość strzelania bezpośrednio z wozu dzięki strzelnicom do strzelania z broni osobistej.

CZYTAJ TAKŻE: Dlaczego nie można wylewać soli na szyny (w USA można uzyskać termin na to)

Oprócz lokomotywy spalinowej BTL-1 zawierał dwie platformy z bronią artyleryjską. Co ciekawe, broń nie była przywiązana do bepo (skr. z „pociągu pancernego”) - na peronach można było też ustawiać czołgi seryjne dowolnego dostępnego typu.

BTL-1 podczas ćwiczeń. / Zdjęcie: naukatehnika.com

Według obliczeń konstruktorów jeden pociąg BTL-1 był w stanie ochronić około stu kilometrów granicy. Ponadto w warunkach bojowych będzie w stanie niezawodnie zabezpieczyć jeden obiekt kolejowy.

>>>>Pomysły na życie | NOVATE.RU<<<


Po raz pierwszy pałkę pancerną zademonstrowano w 1975 roku podczas ćwiczeń z okazji Rocznicy Zwycięstwa w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej. W sumie zbudowano 40 pociągów BTL-1. Ale nie służyły długo, a do bezpośredniego - walki - celu nigdy nie były używane: na początku lat 80. po ociepleniu stosunków między ZSRR a ChRL pociąg został przeniesiony do rezerwy, aw 1990 r. rozwiązany.

Jedna z zachowanych lokomotyw spalinowych. / Zdjęcie: livejournal.com

Chcesz dowiedzieć się więcej o legendarnych radzieckich pociągach pancernych? Potem przeczytaj: Czołgi na szynach: jak układano krajowe pociągi pancerne
Źródło:
https://novate.ru/blogs/120420/54113/