Nawet ci, którzy nie mieszkali w ZSRR, musieli słyszeć, że są takie futrzane czapki z jelonka. Nosili je również członkowie Biura Politycznego. Rzecz jest wyjątkowo fajna: ciepło, wygodnie, pięknie. Prawdziwy symbol swojej epoki! Chcę tylko osobno zapytać, co to za „jelonek”? Bestia, ptak, ryba? Z kogo dokładnie zrobiono słynne radzieckie kapelusze?
„Zaiden treyden dine tsuinen car i wielki książę Iwan Wasiljewicz ussa russa!” Dziś Rosja jest spadkobierczynią „Imperium Zła” z wódką, niedźwiedziami i bałałajką, która w taki czy inny sposób jest znana na całym świecie. A w czasach starożytnych Rosja była dla całego „cywilizowanego” świata tajemniczym miejscem, gdzie żyli dziwni brodacze i gdzie stabilnie dostarczano wosk do produkcji świec i futer. O co w tym wszystkim chodzi? I do tego, że dzisiaj porozmawiamy o tych właśnie futrach.
Płowa czapka to futrzana czapka. „Jelonek” to szeroko rozumiane cielę renifera w wieku poniżej jednego miesiąca. W wąskim sensie sam płowy nazywany jest futrem cielęcia. Produkcja tego materiału w naszych czasach odbywa się zgodnie z GOST 11026-64. Renifery są hodowane w specjalnych gospodarstwach, po czym są ubijane na futro, które trafia do pierwszego z kolei jako surowiec dla przemysłu lekkiego do produkcji odzieży, w tym luksusowej kapelusze.
CZYTAJ TAKŻE: 5 radzieckich rzeczy z lat 70., które przez pomyłkę pojawiły się w legendarnym filmie o Stirlitzu
Wraz z początkiem XXI wieku minęła moda na futrzane czapki na domowych otwartych przestrzeniach. Ale w latach sowieckich sytuacja była zupełnie odwrotna, futro było bardzo popularne. I to nie tylko w ZSRR. Najskromniejszy kapelusz wykonany z futra królika kosztował 10-20 rubli. Kapelusz piżmaka - 150-200 rubli. Czapka z norek - 200-300 rubli. Jelonek był w tym samym przedziale cenowym, ale trudno go było dostać, przede wszystkim nie ze względu na cenę, ale ze względu na rzadkość. Być może podobny kapelusz w ZSRR nie był trudny do znalezienia w Leningradzie, Moskwie czy Kijowie, jednak na przykład w GUM w Mińsku nie było w sprzedaży płowych kapeluszy, w przeciwieństwie do tych samych czapek z norek.
>>>>Pomysły na życie | NOVATE.RU<<<
W Związku Radzieckim były dwie ciekawe rzeczy związane z futrzanymi czapkami. Po pierwsze, znacznie ograniczyły kontuzje zimą, chroniąc głowę podczas upadków z powodu głodu. Po drugie, takie kapelusze były ulubioną zdobyczą złodziei, w tym złodziei ulicznych. Szczególnie aroganccy przedstawiciele przestępców mogli po prostu zerwać czapkę z głowy i uciec. Bardzo popularna była technika złodziei z kradzieżą nakrycia głowy w momencie, gdy obywatel odwiedzał toaletę publiczną.
Kontynuując temat, poczytaj o „Wielki sekret małej firmy”, czyli Gdzie ubierali się przedstawiciele sowieckiej elity.
Źródło: https://novate.ru/blogs/220320/53876/