W czasach radzieckich używano wielu rzeczy, o których dziś nie tylko nie pamiętają, ale nawet o nich nie wiedzą. Wystarczy przypomnieć sobie tak tajemniczy przedmiot jak ten. Kiedyś był w prawie każdej sowieckiej kuchni i każda gospodyni domowa powinna móc z niego korzystać. Do czego jest przeznaczona ta mała rzecz?
Przed nami nie ma labiryntu dla karalucha, ani pokrywy, ani nawet popielniczki. To urządzenie nazywane jest „osłoną mleka”. Został wynaleziony przez radzieckiego inżyniera I. FA. Ivankovitser w 1923 roku. W 1929 roku uzyskał patent na 15 lat. Od tego czasu „mleczarz” stał się częścią codziennego życia wszystkich gospodyń domowych w kraju. Urządzenia te były produkowane w ciepłowni Kołomna, tam również produkowane były najmocniejsze silniki spalinowe do okrętów podwodnych i ciągników lokomotyw spalinowych.
Radziecki gadżet kosztował 25 kopiejek. Dla porównania bochenek czarnego chleba kosztował 20 kopiejek, a nie najfajniejsze ciasto - 22 kopiejek. „Strażnik” był przeznaczony, jak można się domyślić z nazwy, aby podczas gotowania mleka nie uciekało. Rzecz jest niezwykle przydatna. To bardzo dziwne, że dziś takie urządzenie nie jest tak rozpowszechnione.
CZYTAJ TAKŻE:Jak naprawić pętlę, która „wyrywa się” co jakiś czas: niestandardowe podejście
Gadżet działał bardzo prosto. Przed gotowaniem na dnie naczynia umieszczano „mleczarza”. Kiedy ciecz zaczęła wrzeć, z jej dna unosiły się bąbelki powietrza. Zaczęli podnosić „stróżówkę”, w wyniku czego zaczął wydawać charakterystyczne dźwięki. Oni z kolei pomogli ciężko pracującej kochance zrozumieć, że najwyższy czas zwrócić uwagę na miskę mleka, zanim ucieknie.
>>>>Pomysły na życie | NOVATE.RU<<<
Ponadto „dozorca mleka” miał jeszcze jedną przydatną funkcję. Jego kształt sprawił, że powstające bąbelki nie tworzyły dodatkowej piany, a wręcz przeciwnie ją niszczyły.
Kontynuując temat, o którym możesz poczytać
dlaczego ćwiczenia z kettlebellami ważą dokładnie tyleczyli od 16 do 32 kg.
Źródło: https://novate.ru/blogs/200120/53153/