Dlaczego i jakie płyny kierowców starszych pokoleń wlewały się do reflektorów samochodu

  • Dec 14, 2020
click fraud protection
Dlaczego i jakie płyny kierowców starszych pokoleń wlewały się do reflektorów samochodu
Dlaczego i jakie płyny kierowców starszych pokoleń wlewały się do reflektorów samochodu

Kilkadziesiąt lat temu na drogach rozległej Ojczyzny można było zobaczyć samochody w urządzeniach oświetleniowych, którymi polano jakimś tajemniczym płynem. Dlaczego wielu naszych rodaków zrobiło to samo ze swoją „jaskółką”. Czas się przekonać, co się za tym wszystkim kryło - bezwzględna moda czy praktyczna potrzeba uczynienia jazdy bardziej komfortową.

To jest płyn hamulcowy. | Zdjęcie: drive2.ru.
To jest płyn hamulcowy. | Zdjęcie: drive2.ru.

Nie owijajmy w bawełnę i od razu ujawnijmy pierwszą intrygę. Wlali bardzo specyficzny (i wcale nie tajemniczy) płyn hamulcowy. O wiele ważniejsze jest pytanie, dlaczego zrobiło to wielu krajowych kierowców. Powszechnie przyjmuje się, że po raz pierwszy został wynaleziony w celu wypełnienia „hamulców” reflektorów gdzieś na przełomie lat 70. i 80. XX wieku. Ta „moda” osiągnęła apogeum w latach 90., a już na początku XXI wieku praktyka ta nagle zaczęła zanikać. Nie mniej interesujące jest to, że opisywane działanie miało pierwotnie wyłącznie utylitarny cel.

instagram viewer
Próbowali więc poradzić sobie z kondensacją.

Każdy kierowca wcześniej czy później staje w obliczu gromadzenia się wilgoci wewnątrz opraw oświetleniowych. Dzieje się tak z reguły z powodu uszkodzenia tego elementu. Z kolei gromadzenie się kondensatu w reflektorach może prowadzić do powstania korozji i dalszej awarii elementów oświetleniowych. Najczęściej zardzewiały reflektor reflektora. Ponadto same zaparowane okulary zaczęły dawać gorsze światło. Co więcej, w niektórych przypadkach z powodu wilgoci nawet eksplodowały reflektory.

Jest też piękna. | Zdjęcie: novate.ru.

Jak wiedzą doświadczeni kierowcy, płyn hamulcowy jest chłonny. Więc radzieccy kierowcy myśleli, że jeśli wlejesz pewną ilość tej kompozycji do reflektora, to będzie można ją zabezpieczyć przed rozwojem korozji, a także usunąć nadmiar wilgoci. W rezultacie metoda ochrony okazała się raczej wątpliwa. Jednak płyn hamulcowy na razie naprawdę wchłonął nadmiar wilgoci. A także całkowicie wykluczyła możliwość wybuchu reflektora, ponieważ chroniła go przed przegrzaniem.

CZYTAJ TAKŻE:Benzyna lub olej napędowy: zastanawianie się, który silnik wybrać

Świeci inaczej. | Zdjęcie: drive2.com.

Nie zapominaj, że ze względu na specyficzny czerwony kolor płyn hamulcowy zmienił kolor świecenia reflektorów. Wyglądało to bardzo ładnie. Tak więc nalewanie „hamulców” było również modnym tuningiem amatorskim, zgodnie z którym „właściwego kierowcę” można było od razu oddzielić od „czajnika”.

>>>>Pomysły na życie | NOVATE.RU<<<

Środek jest wątpliwy. ¦ Zdjęcie: drive2.ru.

Na koniec warto dodać, że nie zaleca się tego w przypadku nowoczesnych reflektorów. Co więcej, przy większości modeli opraw oświetleniowych operacja ta będzie po prostu niemożliwa, nie mówiąc już o tym, że będzie absolutnie bezcelowa.

Chcesz wiedzieć jeszcze więcej interesujących rzeczy? Co powiesz na czytanie 5 motoryzacyjnych innowacji, które jesienią pojawiły się na rynku rosyjskim ku uciesze wielu kierowców.
Źródło:
https://novate.ru/blogs/051119/52311/