Kiedy początkujący samouk zaczyna spawać 2 części pod kątem prostym, większość popełnia jeden błąd. Wszystko zaczyna się od halsu, więc przed halsem weź kwadrat i ustaw części pod kątem 90 stopni. W tej pozycji załóż rękawicę kuchenną. usuń kwadrat i rozpocznij spawanie. Nie warto tego robić, szczegóły nie będą pod kątem prostym, teraz opowiem o tym błędzie i jak to zrobić dobrze.
Dla początkujących ważne jest, aby wiedzieć. Krótki szew spawalniczy lub miejsce spawania. Gdy tylko usuniemy elektrodę, to miejsce spawania zaczyna się ochładzać i przechodzić z cieczy w ciało stałe. Zobacz 3 zdjęcia powyżej.
W tym momencie, analogicznie do kuli śnieżnej, miejsce spawania zaczyna gwałtownie zmniejszać się. Trochę mniej przypomina kawałek śniegu po uformowaniu kuli śnieżnej. A hals już związał 2 części, co oznacza, że kiedy hals ostygnie, hals zaczyna gwałtownie ciągnąć te części. Teraz pokażę ci, co się stanie.
Zróbmy dla przykładu eksperyment spawalniczy. Umieść talerz pod kątem 90 stopni w kwadracie i zrób mały hals. Teraz wiemy, że garnek ochładza się i zmniejsza swoją objętość. Zobacz, co się stało - właściciel garnka właśnie pociągnął ten talerz w dół. Kąt prosty jest mocno złamany. W tej pozycji nie możesz poparzyć. Ale jak to zrobić dobrze? Popatrz.
Nie będziemy odsłaniać 2 części pod kątem prostym. I ustawiamy kąt od strony przyszłego halsu nieco większy niż 90 stopni. Robimy rękawicę kuchenną. gdy ostygnie, wciąga część do wewnątrz, sama ustawia części pod kątem prostym!
Teraz nakładamy kwadrat, dopasowujemy część dokładnie wzdłuż niego, umieszczamy pinezki po przeciwnych stronach i dopiero wtedy oparzamy konstrukcję. Tych ważnych informacji nauczyłem się z radzieckich książek o spawaniu, kiedy jeszcze studiowałem. Wtedy, kiedy zacząłem pracować, wiedza o tej sztuczce - że części ciągną hals w jej kierunku podczas stygnięcia - bardzo pomogła.
Pamiętaj więc zawsze o tej analogii do śnieżki - potholder zmniejsza rozmiar i wyciąga szczegóły. Robimy więc kąt nieco większy niż 90 stopni od strony halsu iw tej pozycji już chwytamy.
Kolejnym małym plusem tej metody jest to, że po sczepieniu części są regulowane już pod kątem 90 stopni, przy takim przesunięciu tworzy się między nimi niewielka szczelina.
Warto również o tym pamiętać i zastanowić się, jaką szczelinę ustawić na początku, aby po dopasowaniu stała się dokładnie tym, czego potrzebujesz. Ale wszystko to nastąpi po kilku takich pracach. Przyjdzie zrozumienie praktycznego poprawnego zastosowania tej sztuczki.