Ogrzewanie na polipropylenie po 3 latach. Dlaczego kocioł jeszcze się nie zepsuł? Pokazuję stan rur [moje zdjęcia]

  • Dec 11, 2020
click fraud protection

Dzień dobry, drodzy goście i subskrybenci mojego kanału.

Jeśli znasz mojego bloga, to raczej - wiesz, że przed budową nowego domu moja rodzina musiała mieszkać w małym starym domu, składający się z 2 pokoi przechodnich o powierzchni 16 mkw., kotłowni i skromnej kuchni o powierzchni zaledwie 5 mkw. Całkowita powierzchnia domu to 42 mkw.

Kupiliśmy tę "szopę" ze względu na dobre i dogodne położenie terenu i po załatwieniu formalności od razu przystąpiłem do budowy domu naszych marzeń :-)

Potrzebowaliśmy jednak miejsca do przeprowadzki na 2-3 lata, podczas gdy ja budowałem dom, więc aby nie biegać do wynajmowanego domu, postanowiłem zostać w starym, kupionym domu. Następnie, nie tracąc czasu, pośpiesznie wykonałem niedrogą naprawę, w tym niedrogi system grzewczy z polipropylenu.

Nasze dni

Minęły dokładnie 3 lata, odkąd kupiliśmy to wszystko. Przeprowadzka do nowego domu już się odbyła i teraz nadszedł czas, aby ulepszyć okolicę i uwolnić teren od wszystkich niepotrzebnych budynków i szop.

Przede wszystkim w starym domu zacząłem od demontażu komunikacji: ogrzewania, zaopatrzenia w wodę i okablowania elektrycznego.

instagram viewer

Nie zrobiłem kurków spustowych na instalacji, więc obcinak do rur wyciął prosto w najniższy punkt rury doprowadzającej chłodziwo do systemu ogrzewania tymczasowego :-) Następnie na powrocie... W ten sposób spuściłem całą wodę z systemu:

Następnie wyjąłem grzejniki, spuściłem pozostałą wodę i przystąpiłem do całkowitego demontażu rur.

Odcinając następną sekcję, zauważyłem w środku ciemne, szorstkie ściany.

Byłem zdumiony stanem rur. Wydaje się, że to tylko jeden duży minus polipropylenu, który zaczął się pojawiać - wnikanie tlenu do układu, czy naukowo dyfuzja tlenu czy przepuszczalność tlenu.

Problem jest wyraźnie widoczny.

Faktycznie nie miałem jeszcze okazji rozbierać ostatnio zainstalowanych układów na PPR, ale o problemach z przenikaniem tlenu słyszałem od dawna. Teraz widziałem.

To nie jest rdza. Powłoka jest ciemnobrązowa, bardzo zbliżona do czerni i łatwo się zdziera. Jest prawdopodobne, że z czasem może stopniowo zatykać system grzewczy. Kocioł nadal pracuje, ale średnio raz w tygodniu wyświetla błąd o przegrzaniu wymiennika ciepła. Raczej trudno jest przesuwać chłodziwo wzdłuż obwodu. Teraz jest jasne, że jest osad i wymagane jest czyszczenie.

Jeśli taka sytuacja rzeczywiście nastąpi, to tlen przenikający do instalacji grzewczej przez ścianki rur będzie również inicjował korozję elementów stalowych.

Nie wiedziałem... W nowym domu wykonałem również okablowanie od kotła do trzech kolektorów wykonanych z polipropylenu, tylko w kolorze szarym, podobno czeskim. Ale przynajmniej jest otwarty i należy go szybko wymienić. Pozostaje monitorować stan ...

Prawdopodobnie aby wyeliminować takie sytuacje konieczne było zastosowanie polipropylenu ze wzmocnieniem aluminiowym zamiast włókna szklanego, z pewnością zapobiega to dyfuzji tlenu przez rurę.

Tak się dzieje, widziałem to na własne oczy.

Jeśli spotkałeś takie osady na ścianach rur, podziel się tym, do czego może to doprowadzić ...

Mam nadzieję, że artykuł był dla Ciebie interesujący i przydatny!

Jak zrobić kran przeciw zamarzaniu na podwórku prywatnego domu? (3 schematy pracy na zimę)

Za dom płacisz w trakcie budowy lub w trakcie eksploatacji. Ale!

Kolego, przed nadejściem zimy, - przeszkloną altankę "miękkimi oknami". Oceń to, podziel się moim wrażeniem [moje zdjęcia]