Sąsiedzi mają tylko studnie, ja mam

  • Dec 11, 2020
click fraud protection

Dzień dobry, drodzy goście i subskrybenci kanału „Build for Myself”!

Mieszkamy na obrzeżach małego miasteczka położonego na przedmieściach g. Rostów nad Donem. Nie każdy ma tu wodociąg, bo zainstalowano go zaledwie 7 lat temu, a potem tylko na kilku ulicach. Ponadto koszt podłączenia do wody miejskiej waha się w granicach 120 - 150 tysięcy rubli.

Cóż - źródło zdjęcia: http://elektroservis-rostov.ru/
Cóż - źródło zdjęcia: http://elektroservis-rostov.ru/

Oczywiście wiele osób nie może od razu takiej sumy zapłacić, więc działają łatwiej i wiercą studnie, wraz z którymi zasypywane są zbiorniki magazynowe, które początkowo kosztują trzy razy, a nawet więcej razy, taniej. Ale jest jedno wielkie „ALE” - woda w naszych studniach jest bardzo twarda, konwencjonalne systemy filtracji nie pomagają, a drogie instalacje, jak np. Osmoza, są również poza zasięgiem wielu.

Nieraz pobrano wodę do analizy i eksperci doszli do wniosku, że woda ta nie jest przeznaczona do spożycia przez ludzi.

Woda ze studni nadaje się tylko do nawadniania. Nie nadaje się jako woda do użytku domowego. Stałe osady tworzą i zatykają rury tak szybko, że po roku leci hydraulika (zawory), a toalety wyrzucane są co 3-4 lata, ponieważ kamień blokuje cały syfon.
instagram viewer

W naszym mieście ludzie postępują w następujący sposób: co miesiąc stawiają dodatkowe zbiorniki i porządkują importowana woda miejska za 400 rubli / metr sześcienny. W efekcie przy pojemności 7 metrów sześciennych koszt importowanej wody to 2 800 pocierać. wraz z dostawą. Z tego kontenera okablowanie przechodzi do całej sieci domowej: kąpieli, mycia naczyń, mycia itp.

Źródło: https://krasnoyarsk.doski.ru/

Mieliśmy szczęście, 3 lata temu kupiliśmy działkę z domem, na której już wykonano wodociąg miejski, dzięki czemu jesteśmy jednym z nielicznym, którzy nie cierpią ze studni i przy miesięcznych zamówieniach wody, płacimy 40 rubli / metr sześcienny. i korzystaj z miasta instalacja wodociągowa.

Na początku tej wiosny wpadłem na pomysł. Wszystkim sąsiadom mieszkającym za płotem (jest ich trzech) zasugerowaliśmy, że jesteśmy gotowi i napełnimy nimi zbiorniki z własnej sieci wodociągowej, którą do niedawna napełniali importowaną wodą. Nie wiem, dlaczego ta myśl nie przyszła mi do głowy wcześniej, ale z przyjemnością się zgodzili i zdecydowali między sobą, zaproponowali mi cenę - 150 rubli / metr sześcienny.

Bez zastanowienia zgodziłem się, bo w tej sytuacji wszyscy są zadowoleni. Teraz woda kosztuje ich 1000 rubli. zamiast 2800 rubli, a mi też się opłaca, kupuję kostkę za 40, a sprzedaję za 150 rubli. :-)))
Źródło zdjęcia: https://iddeas.ru/raboty-v-sadu/

Tak żyjemy, każdy z sąsiadów daje swój wąż ogrodowy, a jedyne, co muszę zrobić, to podłączyć go do mojego punktu poboru, który specjalnie na tę okazję wyprowadziłem na podwórko przed domem!

To wszystko, dziękuję za uwagę i naprawdę mam nadzieję, że spodobał Ci się artykuł!

Kciuki w górę i zasubskrybuj kanał!

Dom na sprzedaż od prywatnego dewelopera i jego błędy, które dają o sobie znać za kilka miesięcy

Cudowne narzędzie: Plac Svensona. Mówię o ukrytych funkcjach i zastosowaniu na budowie (4 w 1)

Zioło, które ogrodnicy mylą z chwastem (Portulaka to jadalna i zdrowa roślina)