Dzień dobry, drodzy goście!
W poprzednich artykułach pisałem, że tynkowanie ścian odbyło się bez montażu parapetów, do których otrzymałem masę komentarzy:
To przypadek, że to mój drugi dom, który buduję dla mojej rodziny. Tym razem już na początku zdecydowano się nie montować parapetów podczas tynkowania, ponieważ w pierwszym domu ktoś jeden z konstruktorów przypadkowo złamał jedną z nich i zasłonił pęknięcie gazetą, pozostałe kilka kawałków zostało po prostu porysowanych narzędzie.
Dlatego montaż wykonywany jest po zakończeniu prac tynkarza.
Więc przede wszystkim usunąłem nadmiar śmieci. Następnie zaznaczył płaszczyznę montażu parapetu i wykonał nacięcia w perforowanym narożniku.
Ponadto tynk lekko wybiłem dłutem (na głębokość od 5 do 10 mm). Tuż nad linią parapetu, aby później - zaszpachlować miejsce łączenia.
Następnie wykonał pomiary taśmą mierniczą wzdłuż długości i głębokości otworu i odciął plastik, biorąc pod uwagę wejście w ścianę 5-7 mm.
Wykonano już pomiar kontrolny:
Zdjął klipsy do mocowania parapetu z profilu nośnego, usunął nadmiar pianki i przykleił hydroizolację:
Następnie przygotowałem parapet do ostatecznego montażu, zapewniając równą płaszczyznę.
Ze względu na sztywność konstrukcji pod parapet włożyłem pozostałe skrawki plastiku, zwilżyłem ściany wodą i zdmuchnąłem piankę poliuretanową.
Aby zapobiec przesuwaniu się konstrukcji pod wpływem nacisku pianki, załadowałem słabą część.
Wszystko! Musiałem majstrować przy wybijaniu stoków, ale była zima, na podwórku nie było pracy, - był czas przewozu))) 1 parapet = 1,5 godziny. Zrobiłam 5 sztuk dziennie, pozostała taka sama ilość!
Jak widać, nawet jeśli nachylenie jest gotowe, montaż parapetu nie jest trudny!
Dzięki za przeczytanie do końca! Powodzenia i powodzenia!
Tynk gipsowy! Smugi na ścianach po 2 tygodniach
Urządzenie do tynkowania skarp. Szybko i płynnie!
W obliczu gruzu! Przy takim podejściu kamień nie spadnie!