W weekend pojechaliśmy do Leroy Merlin, gdzie jego żona opiekowała się półką w łazience. Cóż, po przyjeździe do domu poprosiła ją o powieszenie.
Myślę, że to drobnostka, jest wiertło, teraz wywiercę kilka otworów, włożę kołek, dokręcę śrubę i to wszystko, półka wisi.
Ale okazało się, że go tam nie ma. Praktycznie przewiercił ścianę gwizdkiem, wbił kołek młotkiem, wziął śrubokręt, kij.
I tutaj ogarnęło mnie rozczarowanie. Wędzidło jest zlizane do tego stopnia, że nie jest w stanie wkręcić śruby, ale potem, na szczęście, wziąłem wszystkie śrubokręty do daczy.
Były dwa wyjścia, pierwszy, aby kupić nowy kawałek, drugi, aby go odnowić i spróbować go utwardzić, aby trwał dłużej.
Aby zaoszczędzić pieniądze, postanowiłem zatrzymać się przy drugiej opcji i ją przywrócić, zwłaszcza że mogę to zrobić, przynajmniej zrobiłem to wcześniej, wyszło dobrze.
Szczerze mówiąc, czytałem wcześniej o utwardzaniu bitów, ale nigdy go nie utwardzałem. Ktoś pisze, że po utwardzeniu jest lepszy niż nowy i będzie trwał dłużej, ktoś nie jest zadowolony z utwardzania.
Opinie są różne.
Ale najpierw, co miałoby być utwardzone, to wędzidło musi zostać przywrócone. Nie jest to wcale trudne. Ale nie musisz iść do sklepu, wydajesz też pieniądze na nowy kawałek.
Aby przywrócić lizany nietoperz, używam śrubokręta i drobnoziarnistego pilnika.
Wkładam końcówkę do śrubokręta, przekręcam ją i spiłuję pilnikiem samą końcówkę.
Szlifuję, aż pilnik zacznie chodzić po nietkniętym krzyżu. Lepiej jest pracować z plikiem na szmatce lub gazecie, aby brud był mniejszy.
Następnie przywracamy samą poprzeczkę za pomocą pliku, trzeba będzie sporo zarobić.
Nie musisz dużo wytrwać, w przeciwnym razie końcówka wiertła zaostrzy się i będziesz musiał go ponownie zeszlifować.
To w zasadzie wszystko, przywrócona została geometria krzyża, zlizana część została zeszlifowana, wędzidło znów jest gotowe do pełnienia swoich bezpośrednich funkcji.
Aby bit służył jak najdłużej, można go utwardzić. Czy to skuteczne, czy nie, kto wie, przy okazji pisałem o tym powyżej, że są różne opinie w tej sprawie.
Wcześniej nie hartowałem, ale tym razem postanowiłem spróbować, zobaczę, jak długo to będzie działać. Zaleca się użycie palnika gazowego do utwardzania, ale mam go w swojej daczy, więc jego użycie jest wykluczone.
Ze wszystkiego, co przeczytałem wcześniej, rozumiem, że głównym zadaniem poprzeczki wędzidła jest podgrzanie go do czerwoności, a następnie ostro schłodzenie pod zimną wodą.
Czyli w zasadzie zrobiłem to przy pomocy palnika kuchenki gazowej, trzymając końcówkę w szczypcach, podgrzałem poprzeczkę wędzidła na czerwono, prawie Nie stałem się czerwony-przezroczysty, potem włączyłem zimną wodę i włożyłem nietoperza pod strumień na piętnaście sekund, aby ostro schłodzony.
Na tym jakby wszystko odrestaurowało nietoperza, stwardniało i zawiesiło półkę. Prośba żony została spełniona!
W przyszłości przyjrzę się temu, ile śrub wystarczy dokręcić i czy warto je zahartować.