W łaźniach wiejskich nie ma czegoś takiego jak podzielenie zlewu i łaźni parowej na dwa pomieszczenia. Są połączone w jedno pomieszczenie, aby zaoszczędzić miejsce i ułatwić instalację takiej konstrukcji.
Czasami jako „atrakcję” dodawana jest garderoba wewnętrzna, czego nie ma w każdej łaźni parowej. Dzisiaj porozmawiamy o układzie standardowej łaźni wiejskiej i jej cechach.
Układ tradycyjnej wiejskiej łaźni parowej obejmuje trzy punkty:
- garderoba (opcjonalnie) - w nim goście przygotowują się do zabiegów kąpieli i odpoczywają po gotowaniu na parze;
- mycie - jest analogiczne do łazienki z prysznicem. W nim ludzie wykonują zabiegi wodne zarówno przed, jak i po wejściu do łaźni parowej;
- łaźnia parowa - najgorętszy pokój na rozgrzewkę i „zabiegi SPA” (np. masaż miotłą).
Łaźnia stoi na pełnoprawnym fundamencie. Jego obszar to 3x4 metry, jeśli liczysz na zewnętrzne narożniki domu z bali. Weranda o pow 2x4 metry. Łaźnia parowa jest reprezentowana przez jedną przestronną salę. Ściany metalowego pieca są grube
4 milimetry. Palenisko jest duże, zawiera drewno opałowe o długości na 60-70 centymetrów. Z boku znajduje się zbiornik ze stali nierdzewnej, który podgrzewa wodę. Zbiornik ma 2 milimetry grubości.Sauna jest podgrzewana „na biało”, dzięki czemu w łaźni parowej nie gromadzi się dym. Ta opcja ogrzewania jest najczęstsza, w Rosji jest bardzo niewiele łaźni parowych, które stosują się do czarnej metody. Pomimo tego, że bardzo chciałem odwiedzić jedną z tych łaźni, dopóki nie nadarzyła się odpowiednia okazja. Zaletą ogrzewania „białego” jest czystość: od właściciela wanny wystarczy tylko terminowe wyczyszczenie komina.
Nad kamieniami jest pudełko, którego cel był dla mnie z początku tajemnicą. Było jasne, że nie jest przeznaczony do przechowywania kamieni. Później dowiedziałem się, że głównym zadaniem tego pudełka jest zbieranie sadzy pochodzącej z rury.
Sadzę zbiera się bardzo prosto - rurę stuka się młotkiem, po czym cały osad spada. Ta metoda zawsze działa skutecznie - z wyjątkiem przypadków, gdy komin jest szczelnie zatkany. Wcześniej lampy naftowe były używane w łaźniach, ale w 2020 roku nikt ich nie instaluje. Nasza łaźnia parowa wyposażona jest w oprawy chroniące przed wilgocią.
Sam pokój urządzony jest według klasyki - drewniane ławki do mycia, metalowe (i niesamowicie głośne) umywalki, chochle i drewniane ruszty na podłodze. Dzięki kratkom woda nie zatrzymuje się i szybko spływa na podłogę.
W rezultacie stopy kąpiących się pozostają suche, co sprawia, że proces gotowania na parze jest przyjemniejszy i mniej urazowy. Myślę, że taki układ wanny jest raczej uproszczony, ale mój ojciec i dziadek przez całe życie parowali w takich warunkach i nie narzekali na ciasnotę.