Mrówki zrujnowały całą ramę łaźni. Znajomy zasugerował, jak się ich raz na zawsze pozbyć.

  • Dec 10, 2020
click fraud protection

Zwierzęta są oczywiście dobre, ale nie jeśli chodzi o owady. Kiedyś miałem mrówki w mojej drewnianej łaźni. Te małe szkodniki gryzły wszystkie dolne kłody. W efekcie byłem zmuszony je zmienić. Miejsce, w którym uwielbiałem odpoczywać, zamieniło się w prawdziwy dom dla mrówek.

To, ile energii i nerwów zostało zużytych oraz ile metod zwalczania szkodników zostało wypróbowanych, jest przerażające. Na początku pomyślałem, że mogę pozbyć się owadów polewając je wrzątkiem. Mrówki zniknęły, ale wkrótce wróciły. Moja łaźnia jest dość stara (już 12 lat), w środku nie ma dekoracji. Postanowiłem po prostu zrobić to, co zrobili nasi przodkowie i pokryłem kłody warstwą wapna.

Nie twierdzę, że w żywej naturze mrówki są bardzo pożytecznymi stworzeniami. Ale dlaczego ich potrzebuję? Również w kąpieli! Wiele owadów lubi osiedlać się w domkach z bali. Podważają kłody, zjadają pleśń, grzyby, w wyniku czego konstrukcja może się zawalić.

Skorzystałem również z pomocy kwasu borowego. Aby zwiększyć produktywność metody, zmieszałem ją z innymi składnikami: łyżką miodu i 30 gramami cukru. Powstałą miksturę wlano do pokrywki i umieszczono „przysmak” w pobliżu siedziby mrówek.

instagram viewer

Niektórzy mieszają proszek kwasu borowego ze słodkim dżemem. Istnieje również opcja, do której używa się tłuczonych ziemniaków, jajka i tego samego kwasu borowego. Z powstałej masy wykonuje się małe kulki i umieszcza w miejscach, w których widziano owady.

Po ucztowaniu na „deserze” mrówki na chwilę zniknęły. Ale wkrótce znowu zobaczyłem owady w wannie.

Jeden z moich sąsiadów próbował zwalczać szkodniki posadzonymi w pobliżu łaźni miętą i pietruszką. Podobno owady boją się zapachu tych roślin. Szukałem metody, która pomogłaby mi raz na zawsze zapomnieć o mrówkach.

Wśród metod ludowych najpopularniejszy jest sprawdzacz siarki. W pomieszczeniu zostaje podpalony, następnie wszystkie okna i drzwi są szczelnie zamknięte. Po kilku godzinach kąpiel należy podgrzać, a można z niej korzystać dopiero po siedmiu dniach.

Ta opcja wydawała mi się niezbyt odpowiednia.

Wtedy przyszła mi do głowy chemia. W sklepie z narzędziami uśmiechnięta sprzedawczyni doradziła mi wybór granulatu, żelu, pudru lub pułapki. Zabrałem wszystko! Walka mrówek była epicka i postanowiłem działać zdecydowanie!

Grunt wokół wanny obficie wypełniłem roztworem, który usuwa szkodniki. W pokoju rozłożyłem pułapki, starannie posmarowałem kłody żelem i posypałem wszystko na wierzchu proszkiem. Już następnego ranka podziwiałem wynik: wróg został pokonany.

Kilka dni później nie znalazłem ani jednej mrówki w wannie! Po chwili podobnie utrwalę wynik. Mam nadzieję, że szkodniki już nie staną mi na drodze!

Dziękuję za przeczytanie artykułu do końca! Będę bardzo zadowolony z twojego polubienia 👍 isubskrybowanie kanału.