Nie tylko Xiaomi i iPhone. Król powrócił!
Po długiej i niezwykle owocnej współpracy z Google, HTC powraca ponownie z własnym smartfonem. U12+ był kontynuacją własnej wizji tajwańskiej firmy na flagowce na rok 2018.
Okazało się drogie, stylowe i bardzo fajne. Niezwykle fajne. A swoją drogą jest zupełnie inny niż wszystkie.
Dane techniczne
- 6-calowy wyświetlacz Super LCD6, proporcje 18:9, rozdzielczość Quad HD+ (2880 x 1440 pikseli), obsługa HDR 10, ochrona Gorilla Glass 5;
- Procesor Snapdragon 845 pracujący z maksymalną częstotliwością 2,8 GHz;
- 6 GB pamięci RAM;
- 64 GB i 128 GB pamięci, gniazdo kart pamięci microSD (do 2 TB);
- Główny podwójny aparat 12 MP (z technologią HTC UltraPixel 4) + 16 MP (czujnik Sony IMX3xx), 2-krotny zoom optyczny, przysłona f/1.5 oraz UltraSpeed i laserowy autofokus. Nagrywanie wideo 4K (obsługa HDR10) przy 60 kl./s, a także Full HD w zwolnionym tempie przy 240 kl./s;
- Podwójny aparat przedni 8 MP + 8 MP, tryb portretowy, obiektyw szerokokątny, lampa błyskowa na ekranie, naklejki AR i HDR Boost;
- hybrydowy slot na dwie karty SIM (tylko nano, np. HTC U11+);
- skaner linii papilarnych na tylnym panelu i Face Unlock;
- Głośniki JBL na dole, Boom Sound z obsługą Dolby Audio;
- Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, NFC, Bluetooth 5.0;
- akumulator 3500 mAh ze wsparciem dla Quick Charge 4.0 (ale w oryginalnym zestawie tylko QC3.0);
- Powłoka Sense 10 oparta na systemie Android Oreo
Wygląd
Z zewnątrz HTC U12+ wyróżnia się na tle każdego nowoczesnego smartfona. To nie jest klon iPhone'a X, nie klon Samsunga, ale absolutnie oryginalne urządzenie o zasadniczo nowym designie.
Podobnie jak wiele innych, zastosowano w nim szkło (co ciekawe w porównaniu do całkowicie metalowego Nexuxa HTC) na solidnej metalowej ramie rozciągającej się wzdłuż krawędzi. Błyszcząca pokrywka, mieniąca się wszystkimi kolorami tęczy, wygląda po prostu bosko. Ale bardzo dobrze zbiera też odciski.
Za poważny plus należy jednak uznać unikalne rozwiązanie z poziomo ustawionym podwójnym aparatem. Dokładnie tak powinna wyglądać tylna okładka smartfona normalnego człowieka. Chyba, że czujnik odcisków palców poprosi o przejście gdzie indziej – chociaż wygląda fajnie ze względu na różnicę kolorów.
Panel przedni jest ciekawie zaprojektowany. HTC porzuciło popularne flirtowanie z jednobrzową brwią i całkowitą bezramkowość, dodając wygodne wyściółki u góry iu dołu. Pomimo nich smartfon nadal ma naprawdę wygodny ekran wydłużony do proporcji 18:9. A ze względu na normalne boki (jednak zwiększające wymiary) znalazło się także miejsce na przedni aparat.
Jedyną zewnętrzną wadą HTC U12+ jest jego ogromna grubość. Cały centymetr – krzyczą wszyscy blogerzy. Czekaj, czy wiesz, że średnia grubość dzisiejszego smartfona wynosi około 7-8 milimetrów? A ponieważ aparat nie wystaje, U12+ jest nawet w korzystniejszej pozycji, po prostu wygodniej się go trzyma niż osławionego cienkiego Xiaomi.
Osoby z małymi dłońmi będą musiały używać drugiej ręki. Chyba, że użyjesz specjalnych trybów sterowania, bo Tajwańczycy przygotowali rewelacyjne powitanie, rezygnując ze zwykłych metod kontroli.
Wyświetlacz
Ale najpierw musimy porozmawiać o ekranie. Co w tym ciekawego? Twórcy HTC nie mogli lub nie chcieli zastosować matrycy AMOLED, decydując się na zwykły i sprawdzony IPS. Ale cóż to za matrix!
Po pierwsze, przekątna wynosi 6 cali przy proporcjach 18:9. Po drugie, zapomniana już, ale wspaniała rozdzielczość 2K (2880 × 1440). Po trzecie, naturalna gama barw, rozszerzona do standardu DCI-P3.
Wada dokładnie 1 – niewystarczająca jasność. Na słońcu wyświetlacz dosłownie ślepnie i przewaga w kolorowym wyświetlaczu zostaje utracona, nawet jeśli w ustawieniach włączysz profil kolorów sRGB. Ale kontrast dla IPS jest po prostu niesamowity – 1447:1, niemal osiągający wartości OLED.
Łatwość użycia
Teraz możemy porozmawiać o tajnikach sterowania HTC U12+. Faktem jest, że twórcy porzucili sterowanie mechaniczne. Zamiast tego HTC U12+ oferuje dotykowe przyciski zasilania i głośności z wibracją. Co więcej, można ich używać wyłącznie zgodnie z ich przeznaczeniem.
Wszystkie szybkie funkcje realizowane są poprzez kompresję korpusu z wykorzystaniem autorskiej technologii Edge Sense, która wykorzystuje kompresję krawędzi smartfona. Po dłuższym dotknięciu krawędzi smartfon wyświetla menu skrótów. Kompresję po obu stronach aktywuje funkcja wybrana wcześniej w ustawieniach systemu. Co ciekawe, smartfon potrafi rozróżniać i dostosowywać krótkie i długie naciśnięcia do dłoni użytkownika.
Oznacza to, że można z niego korzystać praktycznie, nie wykorzystując większości ekranu. Kliknąłem na krawędź, wywołałem menu w dogodnym miejscu i uruchomiłem to, czego potrzebowałem. Wygoda jest niesamowita, bo nie musisz nigdzie sięgać.
Dodatkowo czułe krawędzie pozwalają smartfonowi dokładnie określić swoje położenie w przestrzeni i dostosować orientację ekranu. Nigdy więcej przypadkowych zwrotów akcji.
Wypełnienie sprzętu
Procesor HTC U12+ to Qualcomm Snapdragon 845, który stał się standardem w 2018 roku. Ale z pewnymi osobliwościami: moduł AI nie jest aktywowany i nie jest używany.
Wydajność tego smartfona nie bije absolutnych rekordów, ale śmiało plasuje się w pierwszej dziesiątce najlepszych i najpotężniejszych. Jednocześnie procesor jest ekstremalnie zimny, wbudowana grafika udźwignie wszystko, co się da, a w sumie smartfon rozwiązuje wszelkie obecne i przyszłe problemy.
Niestety HTC U12+ ma tylko 6 GB RAM-u, a dysk występuje w wariantach 64/128 GB. W porównaniu do OnePlus i innych urządzeń, przy 8 GB pamięci RAM nie można powstrzymać się od myśli – czy to wystarczy? Ale w przeciwieństwie do wszystkich flagowców, zamiast drugiej karty SIM instaluje się gniazdo microSD. I możesz tam zainstalować kartę pamięci o pojemności do terabajta!
Kolejny ważny punkt: smartfon współpracuje jednocześnie z dwiema kartami SIM, z których każdą można podłączyć do LTE do wersji Cat.18. Oznacza to, że urządzenie jest wyposażone w dwa modemy.
Nie zabrakło innych interfejsów: Bluetooth 5.0, Wi-Fi 802.11a/b/g/n/ac (2,4/5 GHz), jest NFC, z którym współpracują Google Pay i Troika.
Naturalnie, gdy używasz smartfona jako nawigatora, dostępne są wszystkie typy satelitów, a zimny start zajmuje kilka sekund. Ale jest mało prawdopodobne, że będziesz mógł aktywnie korzystać z U12 w ten sposób.
Kamery
Nowy flagowy HTC U12 Plus stał się pierwszym produktem firmy, który otrzymał pełnoprawny podwójny aparat. Nie posunęli się daleko, zapożyczając zasadę działania kombinacji od Apple.
Główny z nich jest przeniesiony z zeszłorocznych modeli (U Ultra, U11, U11+): 12-megapikselowy sensor z elementami światłoczułymi o wielkości 1,55 μm i obiektywem z przysłoną ƒ/1,75.
Ten dodatkowy, niezbędny do zapewnienia 2-krotnego zoomu i efektu bokeh, otrzymał 16-megapikselową matrycę i obiektyw ƒ/2.6.
Pierwszy plus rzuca się w oczy od razu: soczewki nie wystają ponad korpus, choć przy takiej grubości nie jest to zaskakujące. Drugi to ciekawy system autofokusa: U12 Plus ma autofokus zarówno laserowy, jak i z detekcją fazową.
Osławiony DxO ocenił wydajność HTC U12+ podczas robienia zdjęć na 106 punktów. No cóż, z podwójną lampą błyskową i dobrym trybem HDR, okazał się niezłym aparatem.
Smartfon jest wyposażony w stabilizację optyczną, może fotografować w formacie RAW i posiada zaawansowany tryb manualny. Ogólnie wszystko jest jak u wszystkich - nie robi wrażenia, ale nie trzeba tańczyć z aparatem, żeby zrobić dobre ujęcie. Zrobię wszystko o co poprosisz.
Zdjęcia dzienne okazują się bardzo jasne i soczyste.
Tryb portretowy w przeciwieństwie do wielu nowoczesnych smartfonów jest niezwykle dyskretny, dlatego sam smartfon oferuje włączanie go niemal bez przerwy.
Dźwięk
HTC wsparło Apple, niemal natychmiast rezygnując z minijacka. Oficjalnie - w celu zapewnienia odporności na wilgoć. W rzeczywistości - aby uprościć projekt.
U12+ jest wyposażony w port 3.0, który może wyprowadzać analogowy dźwięk. Dlatego wystarczy każdy prosty chiński adapter za 50 rubli. Lub dowolne słuchawki bezprzewodowe z aptX
Dodatkowo firma oferuje dołączone do smartfona słuchawki HTC USonic, które dopasowują się do ucha użytkownika. Grają znacznie lepiej niż popularne hybrydowe Xiaomi!
Jednak HTC U12+ ma dwa głośniki zewnętrzne współpracujące z systemem poprawy dźwięku Boomsound. Zastąpi mały przenośny głośnik - dźwięk jest nieoczekiwanie głośny, przestrzenny i wysokiej jakości.
A system 4 wbudowanych mikrofonów z redukcją szumów zastąpi nie tylko dyktafon - możesz nawet nagrać koncert.
Autonomia
HTC U12+ ma baterię o pojemności 3500 mAh. Dlatego średni czas pracy to godziny dzienne, około 12-16 godzin przy 6 godzinach czasu ekranowego.
I to pomimo faktu, że urządzenia na Snapdragonie 845 z łatwością zapewniają 12-16 godzin czasu ekranowego. U12+ odtwarza nawet wideo nie dłużej niż 6 godzin, czyli bardzo mało.
Do ładowania smartfona wykorzystywane są porty USB Type-C (USB 3.1) i Quick Charge 4.0, dzięki czemu gadżet ładuje się w ciągu godziny. Ale w pudełku znajduje się urządzenie zgodne ze standardem Quick Charge 3.0.
wnioski
Pomimo drobnych niedociągnięć, HTC U12+ okazał się oryginalnym i zaawansowanym smartfonem, wyróżniającym się na tle niekończących się klonów iPhone'a i licznych Huawei.
Jedyne, z czego nie jestem zbyt zadowolony, to cena: za 900 dolarów ma wielu konkurentów. Przypomnijmy jednak, że ani jeden tańszy chiński flagowiec, w tym OnePlus 6 i Xiaomi Mi8, nie jest w stanie tego zrobić mogą pochwalić się dźwiękiem stereo, normalnym nagrywaniem dźwięku – i zwykle nie nagrywają wideo 4K nauczyli.
Poza tym HTC oferuje rozsądny design, o jakim obecna generacja smartfonów może tylko pomarzyć. I jakie to proste - nie musisz kopiować, ale stwórz własne!