Jeśli masz w domu kuchenkę gazową, możliwe, że w pewnym momencie odwiedzą Cię pracownicy serwisu gazowego. I uwierz mi, jeśli chcą znaleźć naruszenia, na pewno je znajdą. A wszelkie naruszenia wiążą się z karami pieniężnymi. Dziś powiem wam, jak czuć się pewnie w przypadku niespodziewanej wizyty gazowników.
1. Obowiązkowe jest posiadanie umowy na konserwację urządzeń gazowych
Od ponad roku (od 1 lipca 2021 r.) obowiązują poprawki, które stanowią, że mogą być obsługiwane tylko sprawne urządzenia gazowe. Ogólnie rzecz biorąc, ten punkt jest logiczny i oczywisty. Ale jest jeszcze jeden punkt w poprawkach, który mówi, że sprzęt wymaga obowiązkowej konserwacji.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że ten punkt jest logiczny i uzasadniony. Ale jak tylko się w to zagłębisz, natkniesz się na wiele „pułapek”.
Z grubsza mówiąc, pracownicy służb gazowych złożyli swoje obowiązki na kruche barki użytkowników. Okazuje się, że musimy przeprowadzać konserwację sprzętu, chociaż gazownicy robili to.
Jeśli przyjdą do ciebie z czekiem i okaże się, że sprzęt nie był serwisowany, przygotuj się na zapłacenie 2000 rubli. A najbardziej irytujące jest to, że odetną lub odczepią za ciebie gaz.
Należy zauważyć, że korzystanie z wadliwego pieca jest bardzo niebezpieczne. Zagrażasz nie tylko swojemu życiu, ale także życiu wszystkich domowników i sąsiadów. Jeśli robisz to świadomie, działania gazowników są w pełni uzasadnione.
Ale z konserwacją sprawy mają się inaczej. Wydaje mi się, że nie da się przenieść obowiązków gazowników na użytkowników. Nie zgadzam się, że teraz sam muszę zawrzeć umowę z firmą, zapłacić za to ciężko zarobione pieniądze.
Muszę też monitorować okres konserwacji, nie zapomnij przeprowadzić nowego. A do tego musisz udać się do biura firmy, złożyć wniosek i poczekać na specjalistów. Okazuje się, że wydaję nie tylko własne pieniądze, ale także nerwy, czas i energię. Jeśli nagle ucieknę i zapomnę o alimentach, będę zmuszony zapłacić grzywnę. Czysta niesprawiedliwość!
2. Sprzęt gazowy w mieszkaniu lub domu musi być nowy lub mieć „rzeczywistą” żywotność
Ten punkt jest określony w Kodeksie naruszeń administracyjnych. Użytkownicy starego sprzętu gazowego to złośliwi przestępcy. Grozi im nie tylko grzywna, ale także odcięcie gazu.
Powiedzmy, że nie mam możliwości zakupu nowego pieca. Około 30% ludności Rosji żyje poniżej granicy ubóstwa, a kupowanie dla nich nowego sprzętu to luksus, na który nie stać. W wielu mieszkaniach są więc stare piece, które przetrwały więcej niż jedno pokolenie. Dotyczy to zwłaszcza emerytów i mieszkańców hosteli.
Jak zrozumieć, że piec jest już uważany za „stary”? To proste: w paszporcie technicznym sprzętu jest określona jego żywotność. Pozwala obliczyć datę, kiedy piec stanie się bezużyteczny.
3. Coraz częstsze są kontrole diagnostyczne urządzeń gazowych
Zmiany w przepisach przeciwpożarowych zakładają zwiększenie liczby przeglądów urządzeń gazowych. Wydaje się to być dobrą rzeczą, ponieważ łatwiej jest zapobiec problemowi niż naprawić. Tylko sami użytkownicy będą musieli zapłacić za diagnostykę. A to jest pozycja nieplanowanego wydatku.
Jakie wnioski można wyciągnąć z tego wszystkiego? Właściciele kuchenek gazowych będą musieli płacić coraz częściej! Raczej poprawki są wymierzone właśnie w to, a nie w bezpieczeństwo obywateli!
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Będę bardzo zadowolony z twojego polubienia 👍 isubskrypcja kanału.