Do 1991 roku i prywatyzacji co czwarty samolot pasażerski na świecie był radziecki. Do 1968 roku i pojawienia się legendarnego samolotu pasażerskiego Boeing-747 najbardziej przestronnym samolotem pasażerskim był radziecki turbośmigłowy Tu-114. W pewnym momencie samolot ten omal nie stał się również przyczyną skandalu dyplomatycznego między Stanami Zjednoczonymi a Związkiem Radzieckim. Kością niezgody była sytuacja wokół Kuby w grudniu 1962 r.
Przede wszystkim powinieneś zrozumieć, jak dokładnie wyglądał słynny radziecki samolot. Pierwszy lotny model Tu-114 pojawił się w 1957 roku. Równolegle z jego rozwojem prowadzono rozwój pierwszego turboodrzutowego samolotu pasażerskiego. Jednak zużycie paliwa w takich pojazdach było początkowo znacznie wyższe, co poważnie wpłynęło na bezpieczeństwo. Z tego powodu, nawet po pojawieniu się pierwszych modeli produkcyjnych w ZSRR, preferowano: stare dobre maszyny turbośmigłowe, których główną wadą w tamtych czasach było być może nadmierny hałas.
Seryjne egzemplarze Tu-114 wyróżniały się wysokim poziomem komfortu i były w stanie wykonywać loty 12-godzinne. Co więcej, 114. stał się pierwszym seryjnym, regularnie używanym samochodem rozkładowym z dwupiętrową kabiną. Samolot mógł przewozić do 170 pasażerów. Po pojawieniu się modelu z obcisłą kabiną (jak w klasie ekonomicznej) pojemność pasażerska wzrosła do 220 osób. Od 1959 roku, z rozkazu Nikity Siergiejewicza Chruszczowa, Tu-114 zaczął być używany do lotów wszystkich oficjalnych delegacji radzieckich. Regularne loty cywilne rozpoczęły się w 1961 roku.
Zagranicznym partnerom nie podobało się ani pojawienie się nowego radzieckiego samolotu pasażerskiego, ani wzrost sowieckich wpływów w różnych krajach świata. Dlatego Stany Zjednoczone naciskały kanałami dyplomatycznymi, aby zakazać lotów Tu-114 do interesujących ich państw. Oficjalnie zakazy zostały ukryte pod przykrywką odmowy przyjęcia Tu-114 z przyczyn technicznych. Wiele lotnisk nagle odmówiło przyjęcia samochodów ważących ponad 150 ton. Samolot radziecki ważył 179 ton. W tym samym czasie, w 1962 roku, rozpoczęła się kolejna runda konfrontacji między ZSRR a USA w kwestii kubańskiej. Amerykanie mieli nadzieję, że zawoalowane sankcje zakłócą pracę sowieckich misji dyplomatycznych.
>>>>Pomysły na życie | NOVATE.RU<<<<
Jednak Sowieci postanowili zaryzykować i wysłali Tu-114 na bezprecedensowy lot dla samolotu turboodrzutowego. A wszystko dlatego, że Stany Zjednoczone uniemożliwiły legalny lot z ZSRR na Kubę starym szlakiem przez Afrykę. Następnie wysłano delegację z ZSRR z lotniska Olenegorsk koło Murmańska. Samolot pasażerski przeleciał nad Morzem Barentsa, potem nad Morzem Norweskim, potem nad Oceanem Atlantyckim, po czym przeleciał wzdłuż wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych aż do Kuby. Z Olenegorska na Kubę samolot leciał 16 godzin bez lądowania. Jedyne tankowanie było pod Murmańskiem, po wyjeździe z Moskwy.
Poruszając się wzdłuż wybrzeża Stanów Zjednoczonych, amerykańscy kontrolerzy starali się uniemożliwić pomyślne zakończenie lotu, zmuszając Tu-114 do zrzutu na 1,5 tys. metrów. Było to wymagane rzekomo ze względu na to, że inne liniowce leciały tym samym korytarzem co sowieckie samoloty. Jednak kapitan radzieckiego samolotu Nikołaj Cchowrebow odmówił tego, powołując się na fakt, że nie widział w odległości 10-12 kilometrów od innych samolotów, a na wysokości 1,5 tys. metrów jego samochód poważnie zwiększy zużycie paliwo. Ponadto weteran wojenny i doświadczony pilot zażądali usunięcia amerykańskich kontrolerów z jego trasy wszystkie inne statki powietrzne, jeśli występują, odnoszące się do ruchu zarządu państwowego ZSRR. W rezultacie samolot z delegacją bezpiecznie dotarł na Kubę.
Jeśli chcesz wiedzieć jeszcze ciekawsze rzeczy, to powinieneś poczytać o tym Atomowy „Manat”: co wiadomo o projekcie nowego rosyjskiego lotniskowca.
Źródło: https://novate.ru/blogs/160422/62736/