Od czasów szkolnych każda osoba powinna pamiętać, że wygląd większości zwierząt pozwala im się przebrać lub odstraszyć potencjalnych przeciwników. Jeśli tak, to dlaczego tygrysy są tak czerwone? Jest mało prawdopodobne, aby 250-kilogramowy „kotek” musiał kogoś odstraszyć. Oczywistym jest, że jako drapieżnik alfa o wiele ważniejsze jest, aby tygrys mógł ukryć się w zaroślach, aby zakraść się na przyszłe śniadanie. W czym tkwi sekret niezwykłej kolorystyki?
W rzeczywistości wszystko jest dość proste. Osoba używa jasnych „słonecznych” kolorów, aby przyciągnąć uwagę. Do tego celu wykorzystywany jest również Orange. Jednak zwierzęta postrzegają kolory inaczej niż Homo sapiens. Faktem jest, że rozsądna osoba dzięki ewolucji rozwinęła trichromatyzm - tak zwaną „widzenie trójkolorowe”. Dzięki niemu człowiek widzi wszystkie trzy kolory podstawowe - czerwony, zielony i niebieski, a także kolory pośrednie powstałe w wyniku „zmieszania” głównych.
To działa tak. Światło ze świata zewnętrznego wpada do oka na siatkówkę, która za pomocą specjalnych receptorów światła z pręcików i pudełek przetwarza otrzymane informacje. Pręciki w siatkówce rozpoznają jedynie różnice w stopniu oświetlenia lub ciemności. Pudełka pozwalają bezpośrednio postrzegać kolory. W związku z tym większość ludzi ma w siatkówce trzy rodzaje pudełek: niebieskie, czerwone i zielone. Brak lub naruszenie jednego z rodzajów pudełek jest tą samą ślepotą barw.
>>>>Pomysły na życie | NOVATE.RU<<<<
Trójchromatyzm jest charakterystyczny zarówno dla ludzi, jak i wielu innych (choć bynajmniej nie wszystkich) naczelnych. Jednak większość ssaków lądowych ma wizję dichromatyczną. Innymi słowy, ich siatkówki mają tylko pudełka do przetwarzania dwóch kolorów. Najczęściej jest niebiesko-zielony. W rzeczywistości ludzie z daltonizmem mają tę samą wizję. Okazuje się więc, że istoty o wzroku dichromatycznym nie są w stanie rozpoznać kolorów żółtego i pomarańczowego, które uzyskuje się przez zmieszanie czerwieni i zieleni. Tak więc, jak na smacznego, soczystego jelenia, tygrys wygląda… na zielono. A to znacznie utrudnia wykrycie drapieżnego kota skradającego się w zaroślach.
Nawiasem mówiąc, kolejnym ciekawym faktem jest to, że zielone futro nie istnieje w naturze. W jakiś sposób ewolucja matki „zdecydowała”, że byłoby to niezwykle niepraktyczne w kwestii przetrwania.
Jeśli chcesz wiedzieć jeszcze ciekawsze rzeczy, to powinieneś poczytać o tym jakie jest naprawdę zimowe marzenie niedźwiedzii dlaczego ssą łapę.
Źródło: https://novate.ru/blogs/050322/62332/