W listopadzie 2021 roku nowy lotniskowiec Gerald Ford wszedł do służby w US Navy. To pierwszy lotniskowiec z całej rodziny, którego zadaniem jest ochrona wybrzeży Ameryki, a także niesienie demokracji i właściwego kapitalizmu w najdalszych zakątkach planety w nadchodzących dziesięcioleciach. Jednak gdy tylko Gerald Ford został oddany do użytku, natychmiast zaczęli go demontować na części zamienne. O co chodzi i gdzie patrzy Pentagon?
Urzędnicy Marynarki Wojennej USA komentują transfer części z wciąż budowanego lotniskowca „Kennedy” do już zbudowanego „Geralda Forda”, stwierdził, że ta praktyka jest absolutnie normalna. Jednak fakt, że do Forda przenosi się ogromna liczba elementów ważnych dla działania statku, może nie budzić zdziwienia. Wymieniono nawet pompy i elementy układu zasilania. Amerykanie twierdzą, że do szybkiego uruchomienia statku potrzebny jest zestaw wdrożonych środków.
Tymczasem nieszczęsny Gerald Ford tylko pod względem liczby oficjalnych awarii dogonił już kolejną kulawą klacz marynarki wojennej USA - niszczyciel URO typu Zamvolt. W tym ostatnim elektrownia regularnie się psuła, obwody elektryczne były złomowane, a systemy wystrzeliwania rakiet były zepsute. Nowy lotniskowiec ma też problemy z systemem zasilania, a także sprzętem do kontroli startu i lądowania samolotów. Są też problemy z 11 luzami do podnoszenia „skrzydlatych bestii” z hangarów na pokład.
>>>>Pomysły na życie | NOVATE.RU<<<<
Problemów nowego lotniskowca nie należy jednak traktować zbyt chełpliwie, ponieważ mimo całej anomalii sytuacji dla Amerykanów, jest to jednocześnie całkiem normalne dla marynarki wojennej USA. Choćby dlatego, że problemy z nowym czołowym lotniskowcem pozwalają przedłużyć żywotność sprawdzonych pojazdów we flocie. Choroby wieku dziecięcego na tak skomplikowanym sprzęcie objawiały się w pierwszych latach eksploatacji w całej historii floty. I to nie jest tylko w USA.
Nie zapominaj, że Gerald Ford to całkowicie nowy statek, na którym jeszcze nie służyli ani marynarze, ani oficerowie. Do niedawna większość członków załogi znała swój statek jedynie z rysunków i podręczników. Przed lotniskowcem i jego załogą czekają intensywne miesiące pierwszych znajomości, a projektanci i inżynierowie – jeszcze wiele nieprzespanych nocy, próbujących rozwiązać problemy, które ujawniły się na nowej technologii.
W kontynuacji tematu czytaj o lotniskowiec wykonany z lodu: nieudany projekt.
Źródło: https://novate.ru/blogs/180222/62194/