Wybierając odkurzacz bezprzewodowy, każdy zwraca uwagę na moc ssania, czas pracy, cechy turboszczotki, ale mało kto myśli o innych, równie ważnych rzeczach.
Na przykładzie trzech odkurzaczy, które posiadam, pokażę, na co również warto zwrócić uwagę.
Jako przykłady będę miał:
Dyson V6 Animal Pro+, który ma już sześć lat (moja recenzja tutaj),
Makita DCL181F (moja recenzja tutaj),
niedrogi popularny odkurzacz Xiaomi Deerma VC 20 Plus.
1. Łatwość czyszczenia.
Nie wszystkie odkurzacze są wygodne w czyszczeniu, dotyczy to również drogich modeli.
W Dysonie wydaje się, że wszystko jest proste i wygodne - nacisnąłeś dźwignię, otworzyłeś dolną pokrywę, wysypał się kurz. W rzeczywistości zwykle tak się dzieje.
Trzeba cały pojemnik wyjąć, wyczyścić i włożyć z powrotem, a zakładanie go jest raczej niewygodne.
Nowe modele sprawiły, że jest wygodniejszy, ale wciąż nie idealny.
W Makita obudowa jest po prostu podzielona na dwie części i kurz się wysypuje, jednak nadal musisz wyłowić kurz przylegający do worka filtrującego i wybić worek.
Deerma jest znacznie bardziej skomplikowana. Najpierw musisz wyciągnąć dyszę.
Następnie musisz usunąć „szkło”.
Następnie wyjmij z niego środkową część.
Wysyp kurz i wyczyść to, co przywarło do czerwonego rdzenia cyklonu.
Następnie musisz wyjąć filtr HEPA i wyczyścić go.
Następnie wszystko jest składane z powrotem: filtr HEPA wraca na swoje miejsce, rdzeń wkłada się do szkła, szkło jest nakładane na odkurzacz, dysza jest wkładana z powrotem.
Zgadzam się, niezbyt wygodne. I jest coraz gorzej!
2. System filtracji.
Nie czyściłem filtra przed silnikiem Dyson od sześciu lat – nadal jest idealnie czysty!
Osiąga się to poprzez wielostopniową filtrację – najpierw główny cyklon, potem siatka, potem kilkanaście mikrocyklony, potem ten filtr, do którego prawie nie dochodzi kurz, a na wylocie, za silnikiem, HEPA.
Większość odkurzaczy innych marek ma znacznie prostszy system filtrowania - tylko cyklon i filtr przedsilnikowy (czasami jest też metalowa siatka). Z tego powodu już po pierwszym czyszczeniu na filtrze przedsilnikowym widać płatki kurzu, jak na powyższym zdjęciu.
Konkretnie, w przypadku tego Deerma VC 20, ludzie wkładają kawałek syntetycznej włókniny przed filtrem HEPA, aby główny brud osiadł na nim, a nie na filtrze.
Jeszcze gorzej jest, gdy filtr przedsilnikowy jest wykonany z gumy piankowej - kurz wbija się w swoją grubość i znacznie trudniej go umyć.
Jeśli po pierwszym dużym czyszczeniu filtr przedsilnikowy zabrudzi się, taki system filtrowania nie jest dobry, a dzieje się tak w przypadku większości odkurzaczy.
Do tej pory system filtrujący podobny do Dysona widziałem tylko z Xiaomi Dreame (nie mylić z Xiaomi Deerma). Podobnie jak Dyson mają siatkę za głównym cyklonem, potem kilka mikrocyklonów, potem HEPA z włożonym od wewnątrz pierścieniem piankowym. Ten pierścień zaczyna się zakurzać dopiero po kilku dużych czyszczeniach, a filtr HEPA pozostaje czysty przez bardzo długi czas.
Być może istnieją inne odkurzacze z mniej więcej normalnym systemem filtracji, w którym filtr przedsilnikowy nie jest pokryty kurzem po pierwszym czyszczeniu. Jeśli znasz takie - napisz w komentarzach.
3. Łatwość włączenia.
Odkurzacz Dyson działa tak długo, jak spust jest wciśnięty. Wielu się to nie podoba, ponieważ spust musi być trzymany przez cały czas czyszczenia. W nowych modelach dodali możliwość pracy po jednym naciśnięciu.
Makita zrobiła bardzo wygodnie: jeden przycisk, znajdujący się tuż pod kciukiem, włącza odkurzacz, drugi go wyłącza. Ponowne naciśnięcie pierwszego przycisku włącza zmniejszoną moc.
Deerma ma najbardziej niewygodne włączenie, które można było zrobić tylko: jedyny przycisk jest niewygodny, ale najbardziej nieprzyjemną rzeczą jest to, że trzeba go przytrzymać przez prawie trzy sekundy, aby go włączyć.
4. Rozkład masy.
Kiedy dostałem odkurzacz Makita, zacząłem go stale używać do ręcznego czyszczenia drobnych zabrudzeń i nawet nie rozumiałem dlaczego. Okazało się, że po prostu wygodniej jest go trzymać ze względu na idealny środek ciężkości, który dochodzi do rączki (z jednej strony jest akumulator, z drugiej silnik).
Co dziwne, Dyson może również wisieć na twoim palcu, choć pochyla się do przodu.
Ale w przypadku Deermy środek ciężkości znajduje się daleko przed uchwytem i bardzo niewygodnie jest go trzymać.
Rozkład ciężaru nie ma prawie żadnego wpływu na wygodę sprzątania podłogi, ale jeśli często korzystasz z odkurzacza w trybie ręcznym, to również warto zwrócić na to uwagę.
5. bezpieczeństwo przeciwpożarowe
Jestem pewny bezpieczeństwa tych trzech odkurzaczy, czego nie mogę powiedzieć o tanich odkurzaczach mało znanych marek. Jeśli nie ma bardzo dobrej jakości baterii, nie ma zabezpieczeń, ładowarka ma prymitywne obwody, takie jak odkurzacz może spowodować pożar podczas ładowania (jeszcze nie) Słyszałem).
I kolejna dziwna rzecz w Deermie. Czasami konieczne staje się użycie odkurzacza z turboszczotką bez rurki. Prawie wszystkie odkurzacze pozwalają na wbicie turboszczotki do samego odkurzacza, ale Deerma VC20 nie – z jakiegoś powodu mocowanie rury do odkurzacza i szczotki do rury są wykonane inaczej.
Przepraszam za jakość zdjęć w tym poście – tak naprawdę są to klatki z filmu, w którym wszystko wygląda znacznie wyraźniej.
https://www.youtube.com/watch? v=vKt3DWCElxA
Wybierając odkurzacz, zwróć uwagę nie tylko na główne parametry, ale także na te niuanse, o których dzisiaj mówiłem.
Pokój dla wszystkich!
© 2022, Aleksiej Nadieżin
Od dwunastu lat piszę o technologii, zniżkach, ciekawych miejscach i wydarzeniach. Przeczytaj moją witrynę bloga ammo1.ru, w Uczyć się, Zen, Mirtesen, Telegram.
Moje projekty:
lamptest.ru. Testuję lampy LED i pomagam zorientować się, które z nich są dobre, a które nie.
Elerus.ru. Zbieram informacje o domowych urządzeniach elektronicznych do użytku osobistego i udostępniam je.
Możesz się ze mną skontaktować w grupie Telegram @amochat.
#odkurzacz#wybór#pionowy#ładowalny