Nasi rodacy od dawna przywykli do tego, że kiedy w rękach są kable do instalacji elektrycznej, to każdy rdzeń w nich będzie miał osobną izolację. Ale w Stanach Zjednoczonych tak nie jest. Często można spotkać tam kable z kilkoma żyłami, z których jeden w ogóle nie ma izolacji. Powstaje logiczne pytanie: dlaczego w ogóle są robione? Czy zagraniczni producenci naprawdę próbują zaoszczędzić pieniądze?
Na terenach byłego Związku Radzieckiego przy wykonywaniu instalacji elektrycznych i układaniu kabli w ścianach, pod sufit lub w jastrychach, a także wewnętrzne ściany ramy, zaleca się stosowanie specjalnego niepalna falistość. Kable umieszczone są w rurkach ochronnych w celu zapewnienia odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa przeciwpożarowego. Podobne podejście stosuje się w krajach Europy Zachodniej. Ale w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie podejście do okablowania jest inne.
We wspomnianych krajach specjalne kable kategorii „NM” - „No Metall” są stosowane w budownictwie mieszkaniowym do okablowania wewnętrznego. Nie wymagają stosowania niepalnych karbów ochronnych ani żadnych innych osłon ochronnych, ponieważ ich konstrukcja ma już fabrycznie specjalną warstwę ochronną. Wykonany jest z tektury impregnowanej substancjami niepalnymi.
>>>>Pomysły na życie | NOVATE.RU<<<<
Ale co z dodatkowym gołym drutem? Co więcej, jest to kolejny ważny element ochronny kabli No Metall. Dodatkowy przewód bez izolacji w dokumentacji technicznej USA nosi nazwę „PE” – „Protective Earth”. I jak można się domyślić po nazwie, jest to przewodnik uziemiający, który zgodnie z lokalnymi przepisami musi znajdować się w każdym kablu używanym w budownictwie mieszkaniowym.
W kontynuacji tematu czytaj o na czym nie oszczędzać podczas naprawyabyś później tego nie żałował.
Źródło: https://novate.ru/blogs/020122/61732/