Każdy, kto kiedykolwiek był w prawdziwej wiosce, powinien był zwrócić uwagę na to, że tam na ulicy stoi składowisko drewna. Z jakiegoś powodu nasi mieszkańcy wcale nie boją się, że drewno opałowe może zamoczyć lub zamoczyć. W końcu taki problem powinien być w naszym klimacie umiarkowanym, prawda? Spróbujmy dowiedzieć się, jaki jest haczyk na przechowywanie drewna opałowego na ulicy.
Jako chłopiec z miasta z doświadczeniem na wsi mogę śmiało stwierdzić, że większość mieszkańców wsi nie przechowuje większości drewna opałowego na ulicy, ale gdzieś w stosunkowo suchej stodole. Gdzie drewno opałowe będzie chronione przed śniegiem i deszczem. Rozpalenie pieca surowym drewnem, które właśnie zostało wystawione na deszcz, nie jest bardzo trudne. Inną rzeczą jest to, że kawałki drewna leżą na deszczu przez dzień lub dwa lub mają czas, aby pokryć się szronem. Kolejnym zadaniem będzie stopienie pieca takim paliwem.
Dlatego mieszkańcy wioski przechowują główne zapasy drewna opałowego gdzieś w budynku stolicy. Drewno opałowe jest tam zwykle przechowywane na zimę. Albo na ulicy znajduje się chwilowy zapas, który powinien być zawsze pod ręką, albo drewno opałowe na lato. Jednak nawet w tym przypadku kompetentny właściciel i tak nigdy nie zgromadzi drewna na opał, a tym bardziej nie będzie się toczyć w stos. Najprawdopodobniej zostaną umieszczone pod specjalną posadzką - drwalem. Jeśli go tam nie ma, to przynajmniej zakryją drewno opałowe czymś wodoodpornym, na przykład folią.
>>>>Pomysły na życie | NOVATE.RU<<<<
Ponadto w domu często znajduje się zapas drewna opałowego. Drewno opałowe przywozi się tam zwykle ze stodoły lub z ulicy. Nawet jeśli tym ostatnim udało się zmoknąć, to za kilka godzin drewno opałowe ułożone gdzieś w przedpokoju będzie miało czas na wyschnięcie i rozgrzanie, po czym nie będzie tak trudno rozpalić nimi piec. Z reguły zaopatrzenie w dom, zwłaszcza zimą, odbywa się na kilka podpałek.
Jeśli chcesz wiedzieć jeszcze ciekawsze rzeczy, to powinieneś poczytać o tym co w Rosji nazywało się „chata z kurczaka” A dlaczego nie ma ich więcej?
Źródło: https://novate.ru/blogs/101021/60823/