Jeszcze przed wybuchem II wojny światowej III Rzesza przywiązywała dużą wagę do lotnictwa, w tym bombowców. Jednym z najwybitniejszych przedstawicieli niemieckiej floty lotniczej był samolot wysokogórski Ju 86 firmy Junkers, zmontowany w 1939 roku. Samolot ten jest godny uwagi choćby z tego powodu, że w latach wojny w Związku Radzieckim nie mogli mu się niczego przeciwstawić.
Dwusilnikowy bombowiec wysokogórski Junkers Ju 86 był rozwijany przez kilka lat na bazie starego niemieckiego jednosilnikowego bombowca Ju.60. Nowy samolot został zmontowany jako całkowicie metalowy jednopłat i miał ogon z dwoma płetwami. Kadłub pojazdu niebieskiego miał owalny przekrój, a skrzydło otrzymało gładką skórę. Ten „Junkers” wykonał swój pierwszy lot w 1934 roku, a już w 1936 został przyjęty na uzbrojenie Luftwaffe.
W momencie wprowadzenia Ju.86 był dosłownie wypchany różnymi innowacjami. Była to nowoczesna i zaawansowana maszyna. To prawda, że na samym początku działalności niemieccy piloci odkryli szereg poważnych niedociągnięć w nowych Junkerach. Załoga była szczerze niezadowolona z widoku z kokpitu, silniki samolotu nie były wystarczająco mocne, dodatkowo ucierpiała sterowność bombowca, zwłaszcza podczas startu i lądowania.
Kadłub samolotu miał 16,5 metra długości. Rozpiętość skrzydeł wynosiła 32 metry, a wysokość pojazdu osiągnęła 4,1 metra. Maksymalna masa startowa bombowca to 11 540 kg. Pojemność zbiorników paliwa to 1935 litrów. Pojazd niebieski został wprawiony w ruch przez parę silników Jumo-207B-3 o łącznej mocy 2000 koni mechanicznych. Prędkość przelotowa Junkerów wynosiła 250 km/h na wysokości 13 km. Maksymalna wysokość mogła osiągnąć 14 km, a maksymalna prędkość wynosiła 420 km/h. Samolot mógł przenosić ładunek bojowy w postaci czterech 250-kilogramowych bomb lub szesnastu 50-kilogramowych bomb.
W trakcie kolejnych samolotów samolot był wielokrotnie modernizowany, chociaż 86 nie udało się pozbyć chorób wrodzonych. W rezultacie część samolotów została usunięta z frontu z roli bombowców już na samym początku II wojny światowej. Chociaż Brytyjczycy nigdy nie byli w stanie osiągnąć żadnych znaczących wyników w zwalczaniu Ju.86 w bitwie o Anglię Niemcy nadal przerzucali większość bombowców na pozycje rozpoznania na dużych wysokościach. Jedyny egzemplarz samolotu w 1942 r. wykonał pojedyncze naloty na Wyspy Brytyjskie i zrzucił podczas nalotów jedną 100-kilogramową bombę. Takie bombardowanie przyniosło bardzo niewielkie korzyści praktyczne. Raczej naloty Ju.86 miały potężny wpływ psychologiczny, ponieważ za każdym razem wychodziły bezkarnie.
Tak było na froncie wschodnim. Dywizjon składający się z czterech Ju.86 wziął udział w bombardowaniu Moskwy. Ze względu na to, że bombowiec leciał na wysokości 10 kilometrów lub więcej, ani sowiecka obrona powietrzna, ani sowieccy myśliwce nie mogli mu się przeciwstawić. Za każdym razem Junkers odchodził bezkarnie. Do 1944 r. ZSRR opracowywał nowy myśliwiec do niszczenia bombowców na dużych wysokościach Rzeszy. Jednak do lata zostały porzucone jako niepotrzebne. Ponadto latem 1944 roku Luftwaffe wycofało ze służby Ju.86.
>>>>Pomysły na życie | NOVATE.RU<<<<
Kontynuując temat, przeczytaj „W powietrzu Pokryszkin”: dlaczego piloci niemieccy bali się pilota sowieckiego.
Źródło: https://novate.ru/blogs/060821/60055/
TO INTERESUJĄCE:
1. Voice of Victory: dlaczego słynny spiker Jurij Lewitan został usunięty z powietrza w okresie powojennym
2. Pistolet Makarowa: dlaczego nowoczesne modele mają czarną rękojeść, jeśli w ZSRR był brązowy
3. Jak ogromny statek utrzymuje się na stosunkowo małej kotwicy w nurcie?