Tej jesieni mamy bardzo duże zbiory ziemniaków. Z kilku skromnych łóżek zebraliśmy 4 duże, pełne torby. Potem musiałem pomyśleć o przechowywaniu plonów. W końcu szkoda by było, gdyby ziemniaki zepsuły się przez zimę i trzeba je było wyrzucić.
Kiedy mieszkasz w prywatnym domu, ten problem jest łatwiejszy do rozwiązania - możesz zabrać ziemniaki do piwnicy lub piwnicy. Ale miałem mniej szczęścia, mieszkam w wielopiętrowym budynku. Dlatego musiałem nadwerężać swoje zwoje, aby znaleźć najlepszą opcję przechowywania.
Jeśli twoje bulwy ulegną pogorszeniu podczas przechowywania, radzę przeczytać ten artykuł. Wcześniej ten problem też był dla mnie dotkliwy. A teraz ziemniaki pozostają świeże do końca wiosny. Zaintrygowany? Potem słuchaj!
Przede wszystkim, gdy zaczęłam szukać odpowiednich miejsc do przechowywania plonów, pomyślałam o balkonie, schowku, a także wnęce pod oknem. Jeśli mieszkasz w Chruszczowie, prawdopodobnie masz również taką niszę w swoim mieszkaniu. Myślę, że takich konstrukcji nie robi się już w nowych budynkach.
Przed wysłaniem ziemniaków do przechowywania należy je dokładnie wysuszyć. Nie polecam mycia bulw. Następnie warzywo należy posortować. Wybieramy bulwy, które wcześniej dojrzewały w osobnym stosie, będą one najmniej przechowywane. Dlatego muszą być najpierw zjedzone.
Ziemniaki, które niedługo zostaną zjedzone, wkładam do szafki pod zlewem w kuchni. Bulwy wkładam do drewnianych skrzynek. Jeśli ich nie masz, możesz wziąć kartony, wystarczy przykryć dno gazetami lub przykryć trocinami.
Dzielę się z Wami kilkoma sekretami długoterminowego przechowywania ziemniaków:
- 1. Przechowuję ziemniaki z burakami, ponieważ wyciągają wilgoć z bulw. Dzięki temu ziemniaki dłużej zachowują świeżość.
- 2. Do pudełka z ziemniakami wkładam 3-4 tabletki węgla aktywnego. Wymieniam je na nowe mniej więcej raz w miesiącu.
- 3. Jeśli masz miętę, możesz włożyć kilka suchych gałązek do pudełka z ziemniakami.
Możesz przechowywać plon nie tylko w pudełku, ale także w wiadrze lub misce. Wystarczy zapewnić warzywom cyrkulację powietrza, wykonując kilka otworów w pojemniku.
Mój przyjaciel buduje z pudełek na balkonie coś w rodzaju gniazdującej lalki, pozostawiając trochę pustej przestrzeni między ścianami, dnem i pokrywą.
Wypełnia puste przestrzenie trocinami lub kawałkami pianki. Całą tę matrioszkę owija linoleum. Przyjaciel przygotowuje wewnętrzną powierzchnię pudełek roztworem nadmanganianu potasu.
Kiedyś trzymałem też ziemniaki na balkonie. Położyłem koc na dnie pudeł kartonowych, położyłem na nim warzywa i przykryłem drugim kocem na wierzchu. Dzięki temu bulwy były świeże aż do wiosny.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Będę bardzo zadowolony z twojego polubienia 👍 isubskrybując kanał.