Nie ostrzę już łopat „szlifierką” ani pilnikiem. Kowal pokazał jak je ostrzyć, bardzo długo się nie tępią (moje zdjęcia)

  • Dec 13, 2021
click fraud protection

Przypomniałem sobie współczesną anegdotę o rozmowie ojca z synem:

- Tato, nie mów już domowej roboty. Muszę powiedzieć - "rzemiosło"!

- Sprytny facet, weź do ręki łopatę rzemieślniczą i chodźmy kopać ziemniaki.

Chyba nie ma człowieka, który nigdy nie trzyma w rękach łopaty! Od najmłodszych lat dziadek i babcia ciągle brali mnie za nagolenniki i kopali do daczy, żeby kopać ogródek warzywny.

Nie ostrzę już łopat „szlifierką” ani pilnikiem. Kowal pokazał jak je ostrzyć, bardzo długo się nie tępią (moje zdjęcia)

Już wtedy wiedziałem, jak nie tylko kopać, ale nawet ostrzyć ten ekwipunek pilnikiem! Niestety bułgar był wtedy bardzo rzadki ...

Ale okazuje się, że są tacy, którzy nigdy nie ostrzyli narzędzia ogrodowego, a ponadto nie wiedzą, co robić... Kilka miesięcy temu na naszej ulicy pojawili się nowi sąsiedzi, którzy przybyli z metropolii. Wczoraj sąsiad zaczął kopać za podwórkiem dziurę pod betonowe kręgi do studni kanalizacyjnej...

... kopie i pluje, mówią, ziemia jest gęsta, bagnet nie sięga głęboko. Udzieliłem mu więc rady, że musisz przynajmniej naostrzyć narzędzie, które właśnie kupiłeś! Następnie roboty ziemne zostały ukończone w ciągu kilku godzin.

instagram viewer

Tak więc do niedawna ostrzyłem zarówno motyki jak i łopaty temperówką, a jak byłem zbyt leniwy, żeby to zdobyć (leży daleko, rzadko go używam), wziąłem młynek i szybko przesunąłem go wzdłuż ostrza narzędzia ogrodowego:

Ale ta metoda ma wadę, po pierwsze takie ostrzenie szybko staje się tępe, a po drugie bagnet jest szybko szlifowany i odpowiednio skracany. Dlatego lepiej jest ostrzyć łańcuchy pił łańcuchowych pilnikiem, chociaż są rzemieślnicy, którzy ostrzą szlifierką.

Porady kowala

Jest bardzo dobry sposób na naostrzenie łopaty, aby nie stępiła się przez bardzo długi czas. I okazuje się, że w dawnych czasach ostrzyli swoje warkocze, które stępiły się bardzo wolno. Kowal dwa lata temu pokazał mi jak się to robi...

... wszystko czego potrzebujesz to młotek i kowadło! Żartuję, nie jest to konieczne, najważniejsza jest twarda twarda powierzchnia, na przykład drugi młotek!

Ta metoda ostrzenia nazywa się przez hartowanie pracy! Dzięki tej metodzie metal ulega zgnieceniu, a jego struktura jest mocno zagęszczona, krawędź tnąca staje się niesamowicie sztywna i znacznie mniej tępa.

Odbywa się to w następujący sposób ...

Jeśli stal jest miękka (niskiej jakości), krawędź odbija płaska część łba młotka (nabijak), jeśli stal jest mocna (sprężyna lub szyna), łopata jest odbijana przez zaostrzoną część (palec u nogi).

Ciężka praca jest wykonywana na zimno, nie trzeba podgrzewać bagnetu w węglach, ponieważ istnieje duże ryzyko poparzenia uchwyt, ponieważ nie da się podgrzać tylko części tnącej, cała stal będzie rozgrzana do czerwoności płótno.

W trakcie pracy ważne jest, aby nie przesadzać i nie „rozrzedzać” metalu, w przeciwnym razie pojawią się wyszczerbienia, które zginają i utrudniają pracę.

Metoda jest prosta i naprawdę skuteczna, bo nie bez powodu warkocze były tak ostrzone wcześniej! Jest tylko jedna wada, trzeba zatkać uszy, bo samo utwardzanie jest bardzo dźwięczne :-))) Ale warto! Zaufaj mi!

Mam nadzieję, że artykuł był dla Ciebie przydatny!

Dziękuję!

„Build for Myself” jest już dostępny w formacie wideo na stronie YouTube. Byłbym wdzięczny za subskrypcję ;-) Oto link: Buduj dla siebie na YouTube