Sprytny plan oszukania metalowych odbiorców. Oddałem złom i prawie zostałem złapany, spojrzałem na wagę na czas

  • Dec 13, 2021
click fraud protection

Kilka lat temu kupiliśmy działkę, na której fasadzie stoi stary dom, a za nim był ogromny kawałek ziemi, na którym uprawą kwiatów zajmowali się właśnie poprzedni właściciele. Teraz zbudowaliśmy w tym miejscu dom.

Kwiaty uprawiano w warunkach szklarniowych. Szklarnia zajmowała całe sto metrów kwadratowych gruntu o długości 21 mi szerokości 5 m. Składała się z metalowej ramy pokrytej grubą folią. Rama jest bardzo solidna, została wykonana z solidnego stalowego pręta o grubości 22 mm.Waga jest niesamowita! 5 lat temu, tuż przed budową - cała szklarnia została rozebrana, a łuki przełożone na lepsze czasy!

Sprytny plan oszukania metalowych odbiorców. Oddałem złom i prawie zostałem złapany, spojrzałem na wagę na czas

Wszędzie próbowałem je przykleić: próbowałem je wykorzystać w fundamencie, próbowałem ułożyć je w betonowej płycie na wjazd auta, wszystkie próby kończyły się niepowodzeniem...

I właśnie teraz doszedłem do wniosku, że nie potrzebuję tych łuków, zajmują tylko miejsce, ale nie ma żadnej korzyści, szklarni i tak nie zrobię. Poza tym nie mogę tego wyprostować, są za grube! Postanowiłem oddać je na złom i za te pieniądze lepiej wziąć potrzebny metal.

instagram viewer

Wszystkie te łuki pociąłem na krótkie odcinki, załadowałem do bagażnika i zaniosłem do recepcji...

W recepcji znajdują się ogromne wagi elektroniczne, platforma na ulicy i tablica wyników w przyczepie. Odbiornik zobaczył mój samochód, wysiadł z przyczepy i pokazał mi miejsce, w którym musiałem jechać...

Oddaję się tyłem na platformę, otwieram bagażnik i powoli zaczynam wyładowywać złom na wagę. A potem z przyczepy wychodzi drugi, podobno też inspektor:

- Nie sprawdzisz wagi? Wsiadaj i sprawdź! Czy znasz swoją wagę?

- Wiem około 95-100 kg.

Wsiadłem na wagę, a odbiornik przez okno swojej przyczepy pokazuje czerwone cyfry na tablicy wyników: 96,7 kg. Pewnie powinno mnie to dodać :-))) Ale szczerze mówiąc nawet nie miałem wątpliwości.

Zszedłem z wagi i zacząłem rozładowywać złom...

Kilka razy wszedłem do przyczepy, żeby się rozgrzać, bo nie byłem ubrany na pogodę i miałem nadzieję, że szybko się rozładuję, ale wcześniej zamarłem :-))) Za mną ustawiła się już mała kolejka! Po zakończeniu rozładunku ponownie wszedłem do przyczepy, ale tym razem po to, żeby chłopaki się ze mną opłacili. Na wadze - 179,3 kg, cena za kg - 25,5. Odbiorca naliczył mi 4500 rubli i machnął ręką do sekundy, że może zwolnić platformę dla kolejnych klientów.

Potem ktoś do niego zadzwonił i rozmawiał przez telefon przez około minutę... poza tym długo też liczyłem pieniądze, bo dali małe 100 rubli, w skrócie, najwyraźniej zostałem w przyczepie i nie powinienem tego widzieć...

... a potem zaczęła się zabawa... Na moich oczach, gdy platforma zostaje zwolniona, łuski przeskakują ponad zero i zaczynają wchodzić w minus. Tak, tak, dokładnie w negatywie! Kiedy druga osoba całkowicie zrzuciła cały mój metal z wagi, liczba spaliła się na tablicy wyników "- (minus) 68,8 kg". A to oznacza, że ​​zostałem oszukany o 68,8 kg! Lubię to!

Jak to jest możliwe?

Wszystkie urządzenia handlowe przeznaczone do ważenia towarów posiadają funkcję „Tara”.

W prostych słowach, aby poznać wagę netto jabłek bez wagi pudełka, należy położyć pudełko na wadze i nacisnąć przycisk. „tara”, po czym wagi zostaną wyzerowane (tak jakby nie było na nich pudełka) i przejdą w stan czuwania do momentu wsypania ich do pudełka jabłka!

Z metalem wszystko jest takie samo, tylko gdy rozładowywałem metal na platformę, w pewnym momencie w przyczepie nacisnęli przycisk „kontener”! Teraz część metalu, którą rozładowałem - waga zabrała ją za pojemnik i odpowiednio - zresetowała się do zera, a odliczanie zaczęło się od nowa!

Jaki jest wynik końcowy?

Musiałem przysiąc... Przez długi czas odbiornik usprawiedliwiał się usterką wagi na mrozie i jakąś awarią sprzętu. W rezultacie mój metal został ponownie przeważony i dopłacił do uczciwej wagi 1700 rubli. Lubię to!

Bądź ostrożny!

Waga pokazuje uczciwie, ale ludzie wokół nas są nieuczciwi!