Każdy kraj i blok wojskowo-polityczny ma własny system oznaczania sprzętu własnego i przeciwnika. Najczęściej nazwy samochodów wybierają sami projektanci. Jednocześnie metody wyznaczania oznaczeń indeksów mogą być bardzo różne. W niektórych przypadkach wydają się całkowicie zagmatwane i niezrozumiałe. Dziś postaramy się zająć krajowymi pojazdami opancerzonymi.
Każde oznaczenie sprzętu wojskowego składa się z dwóch części, rzadziej z trzech. Pierwsza część to oznaczenie literowe. Wszystko tutaj jest niezwykle proste i oczywiste. W przypadku pojazdów naziemnych użyj po prostu pierwszej litery słowa oznaczającego pojazd lub skrótu pierwszych liter wyrażenia lub słowa złożonego oznaczającego pojazd bojowy. Na przykład „T” to czołg, „BMP” to bojowy wóz piechoty, „BTR” to transporter opancerzony, MLRS to system wielokrotnego startu rakiet, a „SU” to samobieżna jednostka artyleryjska. Czasami oznaczenie literowe można połączyć z nazwami kilku samochodów. Na przykład sowiecki ISU-152: jego oznaczenie literowe składało się z IS (czołg Józef Stalin) i SU - jednostki artylerii samobieżnej.
W niektórych przypadkach nazwy pojazdów naziemnych mają również trzecią część, rodzaj „marki” konkretnego pojazdu. Może być zarówno oficjalny, jak i nieoficjalny „popularny”. Przykłady takich nazw można uznać za „Katyusza”, „Grad”, „Akacja”, „Piwonia” itp. Po liście oznaczenie, a przed nazwą formalną pojawia się drugi ważny element oznaczenia – indeks cyfrowy modelu samochody. I tu zaczyna się zabawa.
Kiedy spojrzysz na cyfrowe indeksy oznaczenia dowolnego krajowego sprzętu wojskowego, pojawia się kilka pytań dotyczących jednego właściwości: „Jak odszyfrowywane są liczby?”, „Czy jest tu jakaś logika?”, „Czy istnieje wzór w wyborze indeks? Odpowiadając na dwa pierwsze pytania, możemy powiedzieć „tak” dwa razy: wszystkie indeksy są w jakiś sposób odszyfrowane i zawsze mają logikę. Ale nie ma spójnego wzorca w doborze indeksów. Nie ma GOST, nie ma żelaznych zasad, dlatego liczby można wybierać z różnych powodów. Najłatwiej to wyjaśnić na konkretnych przykładach.
>>>>Pomysły na życie | NOVATE.RU<<<<
Opcja pierwsza: liczby w kolejności indeksów. Każdy projekt wozu bojowego posiada własny indeks fabryczny, dzięki czemu projektanci kierują się liczną dokumentacją produkcyjną. We wczesnym ZSRR tę metodę stosowano do oznaczania wielu samochodów. Na przykład czołg T-19 z 1929 r., T-26 z 1931 r., T-30 z 1929 r., T-34 z 1940 r.
Opcja druga: dane dotyczące kalibru głównej broni. Wszystko tutaj jest proste i jasne. Jako przykłady możemy wymienić SU-85, SU-76, PT-76, a także warianty o połączonych nazwach T-34-76 i T-34-85, gdzie 76 i 85 to kalibry dział, a 34 to fabryczny indeks zbiornika.
Opcja trzecia: numery w kolejności w obrębie serii maszyny. Takich maszyn jest niewiele i występują głównie jako wyjątki. Najprostszym i najbardziej znanym przykładem są ciężkie radzieckie czołgi „Klim Woroszyłow” i „Józef Stalin”: KV-1, KV-2, modyfikacja miotacza ognia MK-8, IS-1, IS-2, IS-3.
Opcja czwarta: Liczby według roku powstania lub roku produkcji. Nie ma tu prawie potrzeby wyjaśniania. Oto kilka przykładów: T-44 z 1944 roku, T-62 z 1962 roku, T-72 „Ural” z 1972 roku, T-90 z 1990 roku, T-14 „Armata” z 2014 roku.
Opcja piąta: liczby od wzrostu o „10”. Ta metoda była używana przez jakiś czas w Związku Radzieckim do oznaczania nowych generacji tego samego typu maszyn. Na przykład T-44 i T-54 to pojazdy tego samego projektu z 1944 i 1946 roku; T-40 i T-60 oraz T-70 - jedna rodzina z 1939, 1941, 1943.
Kontynuując temat, czytaj o czołgi T-34: jaka była różnica między pojazdami bojowymi produkowanymi w różnych przedsiębiorstwach.
Źródło: https://novate.ru/blogs/220721/59870/
TO INTERESUJĄCE:
1. Dlaczego na amerykańskich przedmieściach buduje się domy z kartonu i sklejki?
2. Dlaczego amerykańscy mężczyźni noszą T-shirt pod koszulą?
3. Dlaczego indyjskie złoto jest bardzo żółte i skąd bierze się tak wiele od tamtejszych kobiet?