Dziś często słyszymy, że prawdziwe „piwo na żywo” było tylko w Związku Radzieckim. Mówią, że dzisiejsze napoje wcale nie przypominają tego, czym były wcześniej: szybko się psują, mają wątpliwy smak, a nawet zawierają różnorodne dodatki, w opinii wielu obywateli. Jednocześnie niewiele osób zastanawia się, co oznacza termin „piwo na żywo”. Jeszcze mniej osób przywiązuje wagę do pytania, czy w ZSRR coś takiego w zasadzie istniało? Spróbujmy to rozgryźć.
Zacznijmy od piwa w Związku Radzieckim. W ZSRR nie było wielu ciekawych odmian, takich jak „Double Gold”, „Isetsky”, „Porter”. Najczęściej ludzie pili coś w rodzaju „Żigulewskoje” lub „Ucho jęczmienia”. Jedynymi wyjątkami od tej reguły były duże republikańskie miasta – tam z piwem wszystko było w porządku, nawet w czasach niedoboru. Jednocześnie zdecydowana większość sowieckich piw była niepasteryzowana i filtrowana. Pasteryzowane pojawiły się, choć stosunkowo rzadko. Każdy rodzaj piwa miał swój własny GOST. Na przykład „Zhigulevskoe” można przechowywać przez co najmniej 7 dni, zanim stanie się kwaśny. Średnio odmiany radzieckiego piwa „żyły” od 5 do 10 dni, niewiele różniąc się pod tym względem od współczesnych.
I tutaj ważne jest, aby wszyscy miłośnicy i niemiłośnicy „piwa na żywo” zrozumieli najważniejsze: krótki okres przydatności do spożycia napoju alkoholowego w żadnym wypadku nie jest wskaźnikiem jego złej jakości. Wszystko na co wskazuje krótki okres ukwaszenia to to, że piwo zostało uwarzone w niesterylnym środowisku. W sposób polubowny piwo powinno być warzone w warunkach absolutnej sterylności, jak na sali operacyjnej. Pozwala to znacznie wydłużyć jego żywotność, ponieważ na etapie produkcji do napoju dostaje się mniej powietrza i bakterii. Jednak wielu producentów ze względu na opłacalność i ekonomię zaniedbuje tę zasadę ze względu na zysk. Czy to pogarsza piwo? Tak, ale tylko pod względem trwałości.
I tu zaczyna się zabawa. Termin „piwo na żywo” nigdy nie istniał w Związku Radzieckim. Wymyślili go współcześni producenci napojów alkoholowych, gdzieś na przełomie lat 90. i 2000. Tak naprawdę nazwa ta jest niczym innym jak pięknym „opakowaniem” zwykłego niepasteryzowanego piwa o niskim terminie przydatności do spożycia. Tyle, że przy pomocy tak przebiegłego kroku kupcy postanowili uchodzić za najzwyklejsze piwo jako swego rodzaju wyjątkowe, „naturalne”, „prawdziwe”. Innymi słowy, „piwo na żywo” to sprytne narzędzie marketingowe, które pozwala łatwo zamienić oczywistą wadę produktu w oczywistą przewagę.
>>>>Pomysły na życie | NOVATE.RU<<<<
Jeśli chcesz wiedzieć jeszcze ciekawsze rzeczy, to powinieneś poczytać o tym 6 faktów o piciu w ZSRRto były symbole minionej epoki.
Źródło: https://novate.ru/blogs/040721/59639/
TO INTERESUJĄCE:
1. Dlaczego na amerykańskich przedmieściach buduje się domy z kartonu i sklejki?
2. Dlaczego amerykańscy mężczyźni noszą T-shirt pod koszulą?
3. Dlaczego karabin automatyczny pojawił się w ZSRR w 1949 roku, a w USA dopiero w 1964 roku?