Bez względu na to, jak mocna i niezawodna jest konstrukcja z cegły, z czasem mogą na niej powstawać pęknięcia. Dzieje się tak z wielu powodów. Na przykład podczas budowy wybrano niewłaściwą technologię lub zastosowano tanie materiały o złej jakości itp.
Kilku moich znajomych kupiło kawałek ziemi, na którym była już stodoła i mały dom. Pierwsza została zbudowana z cegieł około 50 lat temu. Na ścianie szopy znajdowało się imponujące pęknięcie, które podobno pojawiło się tam dawno temu.
Według opowieści sąsiadów dawni właściciele wykorzystywali stodołę jako zagrodę dla byków. Produkty odpadowe dużych zwierząt spływały pod fundamentem specjalną rurą. W rezultacie zimą gleba pod szopą pęcznieła, powodując pęknięcie ściany. I od kilkudziesięciu lat konstrukcja stoi w takiej formie, ale nie jest zniszczona.
Moi przyjaciele myśleli albo zburzyć stodołę, albo poczekać, aż sama się zawali. A potem postanowiliśmy zacząć go naprawiać.
Jak udało Ci się uratować starą stodołę?
- Początkowo musiałem poświęcić czas na czyszczenie cokołu, który był pokryty trawą i gruzem. Przyjaciele starannie zeskrobali wszystkie szwy, usunęli złuszczony beton i zdemontowali rurę.
- Dalej wokół miejsca wymagającego naprawy znajomi wykopali rów. Jego głębokość i szerokość dobrano tak, aby długość nie przekraczała 3 metrów. W przeciwnym razie stodoła mogłaby zatonąć. Głębokość wykopu okazała się mniejsza niż 50 centymetrów. Następnie przyjaciele oczyścili fundament z ziemi.
- Po oczyszczeniu podkładu przyjaciele przeszli do jego wzmacniania. Do tych celów użyli 17-centymetrowych prętów. W dolnej części fundamentu wykonano dziurkaczem dziurkaczem, w który wbito wycięte zbrojenie. Następnie nitki zostały naciągnięte na te szpilki i co 40 centymetrów wykonano więcej otworów na ich poziomie. Wycięte zbrojenie zostało również włożone w nowe otwory, a na nim położono 10 zbrojenia.
- Następnie przyjaciele przeszli do montażu szalunku. Aby to zrobić, wbili drewniane kołki w rogi szopy, ustawiając je wzdłuż horyzontu i ciągnęli nitkę. Na otrzymany opad nici wbijali inne słupki szalunku.
Początkowo znajomi chcieli wyciąć deski z płyty OSB, ale cena tego materiału im nie odpowiadała, więc zdecydowali się na płytę gipsowo-kartonową (znaleźli ją w garażu). Tarcze zostały pokryte folią, aby zapobiec ich zamoczeniu. Szalunek zabezpieczono drewnianymi podporami.
- Następnie potrzebne było konkretne rozwiązanie. Proporcje do jego przygotowania są następujące: 1 część cementu, 2,5 części piasku i 3,5 części tłucznia.
Położyli beton i dobrze go zagęszczali wibratorem.
- Gdy roztwór zamarzł, usunięto szalunek, wykop zasypano ziemią i starannie ubito. Był to ostatni etap naprawy i wzmocnienia fundamentu.
Czas załatać pęknięcie w ścianie. Jak najlepiej to zrobić?
Uzbrojeni w wiertarkę udarową i wiertarkę koledzy usuwali spoinę z muru co trzy rzędy cegieł. Pamiętaj, że lepiej jest wydłużyć stroboskop.
Gdy wszystko było gotowe, rowki zostały oczyszczone z kurzu i przystąpiono do końcowej części naprawy.
Rowki wypełniono zaprawą cementową w około 50%, wypełniając ją spoiwem. Za pomocą zszywki w roztworze wykonano znaki, wzdłuż których wywiercono otwory i wbito w nie zszywki.
Następnie rowki wypełniono cementem do pozostałych 50%, wypełniono również pęknięcie. Aby uzyskać jak najlepszy efekt, do roztworu warto dodać plastyfikator.
To wszystko, nasz remont się skończył! ) Mam nadzieję, że te informacje przydadzą się Wam w życiu codziennym.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Będę bardzo zadowolony z twojego polubienia 👍 isubskrybując kanał.