Wojna bez ogrzewania: o ile temperatura wewnątrz T-34 spadła zimą i jak z nią walczyli

  • Nov 11, 2021
click fraud protection
Wojna bez ogrzewania: o ile temperatura wewnątrz T-34 spadła zimą i jak z nią walczyli

Czołg T-34 to bez wątpienia legendarny pojazd pancerny w historii Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Jednak, jak każdy sprzęt transportowy czy wojskowy, ma też wady. Jeden z nich związany jest z brakiem ogrzewania wewnątrz czołgu, dlatego aby nie zamarznąć w okresie zimowym, żołnierze Armii Czerwonej musieli nawet zwrócić się po… kłody.

Zimą czołgowce w T-34 wyraźnie nie były gorące. / Zdjęcie: goodfon.ru
Zimą czołgowce w T-34 wyraźnie nie były gorące. / Zdjęcie: goodfon.ru
Zimą czołgowce w T-34 wyraźnie nie były gorące. / Zdjęcie: goodfon.ru

Istotnym problemem słynnego radzieckiego czołgu był brak ogrzewania. Nie trzeba dodawać, że czołgistom Armii Czerwonej było to szczególnie trudne w miesiącach zimowych. W metalowym pudle na torach łatwo było umrzeć, jeśli nic nie zostało zrobione. Jedyne ciepło, jakie sam zbiornik mógłby „oddać”, to to, co wydziela silnik. Nie mógł jednak poprawić ogólnej sytuacji - w rzeczywistości temperatura wewnątrz pojazdu pancernego była tylko o kilka stopni wyższa od temperatury powietrza na zewnątrz.

Czołg T-34-85, 1944. / Zdjęcie: nocookie.net
Czołg T-34-85, 1944. / Zdjęcie: nocookie.net
instagram viewer

Co więcej, była jedna osoba z załogi pojazdu opancerzonego, która znacznie bardziej niż inni doświadczyła skutków zimnych elementów. Mówimy o napędzie zmechanizowanym, a wszystko dlatego, że czasami słaba widoczność zmuszała nas do jazdy czołgiem z otwartym przednim włazem. A jeśli reszta załogi znalazła się przynajmniej poza „strefą” wycia wiatru, to lodowate powietrze uderzyło mechanika w pierś i twarz. W czasie walk było trochę łatwiej, bo czołg miał czas na lekkie rozgrzanie się od gazów prochowych. Jednak w rzeczywistości był to jedyny plus z ich nagromadzenia w kokpicie czołgu.

Podczas zimowej zamieci trudno wyjrzeć przez otwarty właz. / Zdjęcie: souzveche.ru
Podczas zimowej zamieci trudno wyjrzeć przez otwarty właz. / Zdjęcie: souzveche.ru

W rzeczywistości T-34 można było ogrzewać tylko wtedy, gdy był zaparkowany. W tym celu samochód został rozwiązany na dwa sposoby, z których pierwszy został dostarczony przez samych projektantów - w zimnych porach czołgi były wyposażone w piec, który został umieszczony w pudełku i przymocowany do rufy. Działało to w następujący sposób: wykopano wnękę pod pojazd pancerny, umieszczono w nim piec i ogrzewano lub samochód wjechał w niego z góry. Aby zmniejszyć zużycie ciepła przez ściany czołgu, zostały one przykryte specjalnymi plandekami.

Tak wyglądał piec na rufie T-34. / Zdjęcie: mtdata.ru
Tak wyglądał piec na rufie T-34. / Zdjęcie: mtdata.ru

Czasami jednak dochodziło do sytuacji, w których po prostu nie było czasu ani okazji na przerwę zamarznięta ziemia, potem piec pozostawiono na rufie do lepszych czasów i tlił się dzienniki. Ta metoda była mniej skuteczna, ale wystarczyła, aby załoga mogła spędzić noc w T-34 bez niebezpieczeństwa śmierci we własnym samochodzie. Jednak żadna metoda nie wystarczyła na więcej, bo zbiornik schłodził się w ciągu zaledwie kilku godzin.

>>>>Pomysły na życie | NOVATE.RU<<<<

Zimą zbiorniki ogrzewano również węglem. / Zdjęcie: quto.ru
Zimą zbiorniki ogrzewano również węglem. / Zdjęcie: quto.ru

Interesujący fakt: niewiele osób wie, ale life hack z tlącymi się kłodami pod dnem nie jest żywym przykładem pomysłowości żołnierza, ale jedną z instrukcji obsługi słynnego czołgu.

Oprócz tematu: problemy z ogrzewaniem pojawiają się okresowo w nowoczesnych samochodach cywilnych -
Co zrobić, jeśli piec nie grzeje dobrze w aucie, a silnik jest rozgrzany jak węgle
Źródło:
https://novate.ru/blogs/090621/59303/

TO INTERESUJĄCE:

1. Kraj, w którym nie ma bezrobotnych i biednych, a benzyna jest tańsza niż woda

2. Dlaczego amerykańscy mężczyźni noszą T-shirt pod koszulą?

3. Ile litrów benzyny pozostaje w zbiorniku, gdy zapala się kontrolka (wideo)