Pozdrowienia, drodzy subskrybenci i goście kanału!
Remont dotknął wszystkie pokoje naszego mieszkania, łącznie z łazienką. Moja żona i ja uznaliśmy, że w odnowionym mieszkaniu nie ma miejsca na nieporęczną, przestarzałą, żeliwną wannę. Postanowiliśmy go zdemontować i zastąpić nowoczesną, stylową kabiną prysznicową.
Od 3 lat korzystamy z tego „innowacyjnego” wynalazku. Żałowaliśmy naszej decyzji prawie za każdym razem, gdy szliśmy brać prysznic. Kabina prysznicowa okazała się mieć wiele niedociągnięć, o których postanowiłam Wam dzisiaj opowiedzieć.
Przede wszystkim chcę wspomnieć o trudnościach związanych z demontażem i usunięciem nieporęcznej wanny żeliwnej z mieszkania. Była praktycznie zamurowana na śmierć w ścianie. Z jego oderwaniem musiałem majstrować, a nawet dzwonić po pomoc do przyjaciół.
Wydobycie tego żeliwnego potwora z mieszkania również nie było łatwe. Kiedy ciągnęliśmy wannę po schodach, byłem nią prawie pokryty. A przyjaciel nawet zerwał więzadła.
Ale to wszystko są odchylenia od głównego tematu.
Montaż kabiny prysznicowej był ostatnim etapem remontu łazienki. Aby nie dzwonić do mistrzów, postanowiłem zamontować go własnymi rękami. W sumie instalacja zajęła mi 3 dni. Gdy budka była już zmontowana i podłączona, postanowiliśmy ją przetestować.
Niestety, gdy woda została odkręcona, zaczęła wylewać się nie tylko z miksera, ale dosłownie z każdego gniazda. Wtedy zdałem sobie sprawę, że nie zakleiłem szwów. Aby naprawić ten błąd, musiałem spędzić jeszcze kilka dni, a także kupić dwie tubki uszczelniacza.
To wstyd, irytujące, ale nie śmiertelne. Kiedy uszczelniacz zamarzł, zaczęliśmy ponownie testować kabinę. Włączając wodę zdaliśmy sobie sprawę, że ciśnienie spadło kilkakrotnie. Okazało się, że w mikserach są wąskie otwory. Wzięcie prysznica stało się dla nas prawdziwym wyzwaniem, ponieważ temperatura wody nieustannie „podskakiwała”. Nie byliśmy w stanie ustawić żadnych wygodnych wskaźników.
W trakcie eksploatacji ujawniono szereg istotnych niedociągnięć kabiny prysznicowej.
- 1. Dla żony wymiary budki były całkiem wygodne. Jeśli chodzi o mnie, 90-kilogramowego mężczyznę, nie mogłem zmieścić się w ciasnej budce.
- 2. Kropelki wody, które z pewnością pozostaną na wewnętrznych ściankach budki, wysychają i zamieniają się w płytkę nazębną. Trudno go zmyć, a po kolejnym prysznicu pojawia się ponownie.
- 3. Po około sześciu miesiącach użytkowania budki rolki drzwi się zepsuły
- 4. Dodatkowo projekt okazał się bardzo niestabilny. Próbowałem wypoziomować budkę, ale nadal trochę się chwiała.
Moja żona i ja doszliśmy do wniosku, że lepiej będzie odrestaurować starą żeliwną wannę i ją zostawić. Ale to, co zostało zrobione, zostało zrobione.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Będę nieskończenie szczęśliwy z twojego polubienia 👍 isubskrybując kanał.