Pozdrowienia, drodzy goście i subskrybenci mojego kanału!
Nieco ponad rok temu napisałem artykuł o relacjach między klientami a budowniczymi, a także o finansowej stronie tej relacji. Jeśli jesteś zainteresowany, wstawiam link do tego artykułu: "Sztuczki budowlane: jak sprzedaje się powietrze?".
Opisuje możliwe sposoby oszukiwania budowniczych w dodatkowej pracy, więc nawet po półtora roku otrzymuję wiele niepochlebnych komentarzy od mistrzów czytania. Faktem jest, że gdy mistrz widzi, że klient stoi przed nim z pieniędzmi, a także nic nie wie, możesz swobodnie rzucić jeszcze kilka tysięcy prac, a i tak klient będzie zadowolony i nawet w przyszłości może polecić tego mistrza swojemu towarzysze ...
Dzieje się tak we wszystkich obszarach... Każdy z nas, działając w dowolnej dziedzinie, jest wykonawcą, świadczącym usługi dla innych oraz jednocześnie jest również klientem przez całe życie, korzystającym z usług innych ludzi. Zgadzam się, że elektryk nie zbuduje domu dla siebie, ale zatrudni ekipę murarzy i odwrotnie. A jeśli któryś z nich jest bardzo bezwstydny, łatwo może oszukać swojego kolegę.
Któregoś dnia odbyłem mały dialog z prywatnym deweloperem, w którym prywatny właściciel skierował strzały w stronę klienta, że, jak mówią, przyszli właściciele domów sami chcą zostać oszukani!
"Dlaczego?", Zapytałam.
"Nic skomplikowanego!" - odpowiedział deweloper. Każdy chce tanio otrzymać all inclusive. Na rynku jest ponad 100 500 organizacji budowlanych i tyle samo prywatnych rzemieślników, a wszyscy nie chcą pozostać bez pracy i aby klient pozostał na haczyku, powiedzą, aby zwabić: "Oto najtańsza, najszybsza i najwyższej jakości oferta!!!", ale ten schemat pozostanie za kulisami, gdzie możliwe są tylko dwa elementy, a trzeci pozostaje zbędny:
Wysokiej jakości, ale tanie naprawy nigdy nie są szybkie, tak samo jak SZYBKO i TANIO nie będzie JAKOŚCIOWE.
Więc...
Schemat nr 1: „Wyciągamy gumę” z czasem budowy
Jednym z nieszkodliwych sposobów oszukiwania jest oszukiwanie w zaplanowanym czasie pracy. Tutaj układa się schemat: JAKOŚCIOWY + SZYBKO =TANI. Wielu klientów nie zna terminów określonych prac, można nawet znaleźć takich, którzy uważają, że w ciągu tygodnia można wykopać pudło z dwupiętrowego budynku. I oczywiście nikt nie ma na to czasu w ciągu tygodnia, jak zwykle wykonawca ma wymówki i jakąś siłę wyższą (sklep z zaopatrzeniem nie dostarczył towaru na czas, cały zespół zaraził się „koroną” itp.) Mimo ustalonego tygodniowego okresu, klient płaci drogi, a dom jest budowany na czas zgodnie z przepisami budowlanymi.
W opisywanym przypadku klient traci czas, bo wcześniej myślał, że wszystko będzie szybciej, ale dostaje jakość, która już jest dobra! Ale przepłaca!
Schemat nr 2: Celowe niedoszacowanie zakresu prac
To trudne posunięcie dewelopera. Masz projekt pod ręką, firma kalkuluje kosztorys i obniża cenę. Jak pokazuje praktyka, bardzo duży odsetek klientów nie może obliczyć szacunku zgodnie z oczekiwaniami, jest to bardziej z powodu lenistwa, ponieważ zrozumienie ilości prac budowlanych, standardów, roboczogodzin i osobodni itp. zajmuje dużo czasu. czas. Ale naszą osobę zawsze uderza ostatnia strona, a raczej ilość „Total”. Następnie podpisana zostaje umowa, wpłacana jest zaliczka.
Wreszcie pierwszy etap prac jest zakończony, można podpisać świadectwo odbioru fundacji. Poszedłeś szybko z brygadzistą z przyrządem pomiarowym, zapisałeś ilość wykonanej pracy i podpisałeś akt.
Ale na półpiętrze twarz firmy dzwoni do ciebie i informuje, że skończyły ci się zdeponowane pieniądze. Wysokiej jakości podkład "zjadł" wszystko. Oczywiście rozsądne pytanie „Dlaczego?” Wyjaśnią ci na półkach, zgodnie ze schematem, który był wielokrotnie testowany, że niektóre dodatkowe prace i materiały mogą nie zostać uwzględnione w kosztorysie, za co przepraszamy. Ale czy poszedłeś z centymetrem? Poszedł! Czy zmierzyłeś objętości? Wymierzony! Umowa określa wielkości jednego, ale w rzeczywistości okazało się, że inne. Wszystko bez oszukiwania.
Tutaj, bez względu na to, jak zły jest klient, nie ma dokąd pójść. Szacunek został sporządzony z tymi samymi ilościami, ale w rzeczywistości będą zupełnie inne - a firma powoli wyciągnie od ciebie tę różnicę, w przeciwnym razie możesz pozostać z niedokończoną konstrukcją.
Najbardziej rażące niedoszacowanie to 40-50%, doświadczone istniejące firmy są ograniczone do 15%, aby się nie wyróżniać, ponieważ prędzej czy później wszystko wypłynie na powierzchnię i to jest reputacja!
Schemat nr 3: Zaniżenie kosztów pracy i zawyżenie materiałów
Według szacunków koszt pracy jest bardzo zaniżony, a zawyżenie można prześledzić na materiałach. Kierownik firmy zwykle uzasadnia takie posunięcie albo ewentualnym połączeniem materiału, albo statusem dostawcy, który nie myli się co do jakości użytego materiału itp.
A oto wokół twojego przyszłego obiektu są góry gruzu, piasku, cegieł, bloków i dwóch, trzech zaniedbanych, ledwo żyjących ludzi przyszło do pracy, aby stworzyć wygląd. Jaki jest haczyk? Organizacja zarobiła na marżach towarów i nikt nie dba o budowę twojego domu.
JUŻ nikogo nie obchodzi po opłaceniu wyceny!
Dalej jedna z możliwych dróg rozwoju: praca ledwo idzie, Twoje skargi do biura w jedno miejsce, do czasu, gdy kierownik organizacji poinformuje Cię, że z przyczyn technicznych prace nie zostały wykonane Móc.
Wszystko jest uczciwe i bez oszukiwania. Nikt nie ukradł ani grosza. Ale żeby dokończyć budowę domu, potrzebujesz nowego zespołu, a to jest dodatkowy koszt.
I to wszystko, mam nadzieję, że artykuł był dla Ciebie przydatny!
Nie daj się nabrać na oszustwa i nigdy nie płać z góry! Co najważniejsze, pamiętaj, że:
JAKOŚCIOWY i TANIO nie może być szybki,
SZYBKO i JAKOŚCIOWO nie jest tanio, ale
TANIO i SZYBKO, nie będzie wysokiej jakości!
Dziękuję!